Domyślne zdjęcie Legia.Net

Knezevic, Vrodljak, Manu i Mezenga w Legii

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

27.05.2010 07:27

(akt. 16.12.2018 02:05)

Obrońca Partizana Belgrad Srdja Knezevic, defensywny pomocnik Dinama Zagrzeb Ivica Vrdoljak, prawy pomocnik Maritimo Funchal Manu i napastnik Flamengo Rio de Janeiro Bruno Mezenga w przyszłym sezonie będą występowali w Legii. W najbliższych dniach ci czterej piłkarze podpiszą umowy ze stołecznym klubem.

O Manu informowaliśmy za Przeglądem Sportowym. Jeszcze wczoraj próbowano rozkolportować wiadomość, że wobec odejścia Adriano z Flamengo, Mezenga będzie musiał tam zostać, ale tak się nie stanie. Zawodnik, podobnie jak Manu, dzisiaj ma pojawić się w Warszawie, a w piątek przejdzie testy medyczne.

Wszystko wskazuje na to, że nic nie przeszkodzi Legii w pozyskaniu Kneżevicia. Na wczoraj strony ustaliły wszystkie szczegóły przejścia Serba na Łazienkowską. Zawodnik podpisze 3-letnią umowę, będzie kosztował około 500 tys. euro. O piłkarzu bardzo dobrze wypowiada się pomocnik Korony Kielce, a w przeszłości kapitan Legii, Aleksandar Vuković. - W Serbii nie ma przypadku, jeśli ktoś gra w podstawowym składzie Partizana, trzy razy z rzędu wygrywa mistrzostwo kraju - mówi. Dlaczego więc zawodnik, którego klub zdobył mistrzostwo kraju woli grać w Legii, której nie zobaczymy w europejskich pucharach? - Bo serbskie kluby, nawet te najlepsze, nadal żyją ze sprzedaży swoich zawodników. Zresztą na jego miejsce czeka już kilku utalentowanych graczy - dodał Vuković.

Z kolei Vrdoljaka Legia próbowała sprowadzić jeszcze zimą, tuż przed zamknięciem okna transferowego. Oferowała milion euro, działacze Dinama najpierw przystali na tę propozycję, aby po kilkudziesięciu godzinach zażądać o 500 tys. więcej. Stołeczny klub już wówczas ustalił warunki indywidualnej umowy z zawodnikiem, dlatego teraz pozostało jedynie dogadać się z Dinamem. Kwota transferu definitywnego wynosić będzie około milion euro, rekordową w historii warszawskiego klubu. 

Autor: Adam Dawidziuk

Więcej o transferach Legii w dzisiejszym numerze Przeglądu Sportowego.

Polecamy

Komentarze (73)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.