Domyślne zdjęcie Legia.Net

Kobylański wLegii?

Redakcja

Źródło:

20.01.2000 23:59

(akt. 19.12.2018 19:36)

W sobotę Andrzej Kobylański wystąpił w mini-turniejuz udziałem jego zespołu, Hannover 096, Arminii Bielefeld, atakże Legii Warszawa. Jego klub przegrał wszystkie mecze. Zklubem “Wichniara” 1-0, z nami 3-0. 29-letni zawodnik mówi:- Cieszę się, że Legia utarła nosa moim kolegą. Przedmeczem wątpili w ich umiejętności i śmiali się, że dogrania wyszli w dresach. Ja jednak mówiłem, że po prostuszanują się, bo po co w zimie biegać w krótkich spodenkach. Miejscowaprasa już wcześniej podała, że Legia interesuje się“Kobim”. Andrzej stwierdza: - Miło mi, gdyż to firma.Rozmawiałem z trenerem Franciszkiem Smudą. Widział mnie jużzresztą, kiedy występowałem na lewej pomocy lub jako ofensywnyzawodnik formacji środkowej. W sobotę zagrałem na bardzonietypowej pozycji – obrońcy kryjącego. To jednak dowódzaufania ze strony naszego szkoleniowca, Branko Ivankovica. Wiemjednak, że o punkty w 2. Bundeslidze będę grał na środku.Dalej jestem szybki, lubię grę kombinacyjną, a procentujedoświadczenie, jakie od sześciu lat zbieram na niemieckichboiskach – dodaje 6-krotny reprezentant Polski. Kobylańskijest wychowankiem KSZO Ostrowiec. Później występował w SiarceTarnobrzeg, skąd – jako srebrny medalista IO w Barcelonie92’ – trafił do 1. FC Koln. Kolejne miejsca pracy to TennisBorussia Berlin, Hannower 096 i Weldhof Mannheim. Jeden sezonspędził w Widzewie Łódź, a ten okres wspomina bardzo dobrze.Miejmy nadzieję, że wzmocni nasze szeregi(wraz z Łapińskim) idołączy do listy zakupionych piłkarzy, czyli Marka Citki iPawła Wojtali, bo to nie byle jaki piłkarz...

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.