Domyślne zdjęcie Legia.Net

Kolejny problem Grzelaka

Mirosław Drożdż

Źródło: Legia.Net

20.01.2009 12:45

(akt. 18.12.2018 08:42)

Największym pechowcem w Legii po <b>Sebastianie Szałachowskim</b> jest z pewnością <b>Bartłomiej Grzelak</b>. Ledwie minęło kilka dni zgrupowania, a Bartkowi odnowiła się stara kontuzja. Jak poinformował nas doktor <b>Stanisław Machowski</b>, "Grzelu" na razie nie będzie trenował z drużyną. Prawdopodobnie jutro albo pojutrze pojedzie na prześwietlenie i dopiero wtedy będzie można stwierdzić jak długo będzie trwała rekonwalescencja. Mimo to, nasz napastnik pojawił się dzisiaj na porannym treningu wraz z drużyną. Zasmucony stał z boku i obserwował ćwiczących kolegów. Zamiast siedzieć w hotelu z nadal zainfekowanym Kubą Wawrzyniakiem wolał trochę pospacerować.
Sam Grzelak nie za bardzo chciał rozmawiać na temat swojego urazu. - Mam jedynie nadzieję, że nie jest to odnowienie starego urazu ani nic poważnego - odparł przygnębiony.

Polecamy

Komentarze (22)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.