News: Komentarz: Siła ofensywna Legii

Komentarz: Siła ofensywna Legii

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

21.03.2012 17:26

(akt. 11.12.2018 20:49)

Jeszcze trzy tygodnie temu panowała opinia, ze trener Legii Maciej Skorża ma w ofensywie kłopoty bogactwa. Po wczorajszym meczu wypada posypać głowę popiołem i przyznać szczerze iż siła ofensywna Legii na razie poraża jedynie na papierze. Najlepszym graczem z przodu jest obecnie krytykowany niezmiernie przez media Danijel Ljuboja. Czy się to komuś podoba czy nie to Serb będąc pod presją potrafi niekonwencjonalnie rozegrać piłkę, stworzyć zagrożenie pod bramką rywala, a w dodatku zaczął dość dobrze wykonywać rzuty wolne.

Trener Maciej Skorża wystawiając od początku w meczu z Gryfem w Warszawie Nacho Novo i Ismaela Blanco dał szansę na wykazanie sie nowym graczom. Jednak to jak sie zaprezentowali pokazało, iż nasz szkoleniowiec miał racje sadzając obu na ławce rezerwowych we wcześniejszych spotkaniach ligowych. Argentyńczyk zagrał na swojej ulubionej pozycji, szukał gry ale nie rozumiał się z zespołem, sprawiał wrażenie zagubionego. Natomiast Hiszpan póki co przypomina Manu - jest chotyczny, niedokładny i nieskuteczny. Obaj panowie potrzebują czasu na aklimatyzację co słyszeliśmy już kilka razy z ust naszego szkoleniowca. Kiedy będą gotowi? Skorża zakłada, że w połowie kwietnia. Oby.


Na osobne traktowanie i zrozumienie zasługuje Miroslav Radović. "Bratko" na pierwszym obozie przygotowawczym do rundy wiosennej na Cyprze ćwiczył na pół gwizdka, zmagał się bowiem z kontuzją pachwiny. Na drugim zgrupowaniu był tylko kilka dni - wrócił do kraju gdyż w jednym ze starć sparingowych doznał urazu pęknięcia żeber. Nie ćwiczył także w momencie gdy zespół grał mecze ze Sportingiem. W końcu wznowił treningi, ale teraz potrzebuje czasu aby dojść do optymalnej dyspozycji. "Rado" z każdym meczem robi mały krok do przodu i wypada zaufać trenerom i samemu piłkarzowi.


Idealnie się złożyło, że w dobrej dyspozycji jest Rafał Wolski, który trafieniami z ŁKS-em czy Podbeskidziem zapewnił legionistom pozycję lidera w tabeli. Jednak "Wolak" jest jeszcze młody, nie można na nim oprzeć całej odpowiedzialności. Tym bardziej, że jemu mają prawo przytrafić się słabsze mecze - w takim wieku to normalne. Widać to choćby po Michale Żyro, który udane występy Podbeskidziem czy Gryfem w Wejherowie przeplata słabymi jak z Polonią. I choć obaj są zupełnie innymi piłkarzami, to mogą dać wiele dobrego drużynie. Jednak jeszcze nie czas aby oni byli głównymi odpowiedzialnymi za poczynania ofensywne. Michał Kucharczyk ma za sobą trudny okres - kontuzje i nienajlepsza dyspozycja. Teraz robi wszystko aby grać coraz lepiej i w jego przypadku także widać systematyczne postępy.


Pozostaje mieć nadzieję, że wszyscy będą w formie w kwietniu i poprowadzą Legię do upragnionego mistrzostwa Polski. Póki co jednak o potencjale ofensywnym naszej drużyny więcej sie mówi niż jest on widoczny na murawie.

Polecamy

Komentarze (41)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.