News: Komentarze legionistów po meczu z Pogonią

Komentarze legionistów po meczu z Pogonią

Emil Kopański, Piotr Szydłowski

Źródło: Legia.Net

09.11.2014 21:02

(akt. 08.12.2018 07:19)

- Nie zgodzę się, że w pierwszej połowie zagraliśmy słabo. W pierwszych 45 minutach też kontrolowaliśmy grę, ale popełniliśmy dwa proste błędy, co rywale bezlitośnie wykorzystali. W drugiej połowie robiliśmy wszystko, aby dogonić rywali, ale niestety, nie udało się - powiedział po meczu kapitan Legii Warszawa, Ivica Vrdoljak.

- W końcówce nerwy nam nieco puściły, ale chyba wszyscy wiedzą, dlaczego. Rywale cały czas próbowali nas sprowokować i na nasze nieszczęście ta sztuka im się udała. Wszystko zaczęło się od faulu na Inakim, kiedy mógł zostać podyktowany rzut karny - dodał.


- Nie chciałbym się wypowiadać na temat sędziego. Wszyscy widzieli, co się działo na murawie i mogą sami poddać tę kwestię własnemu osądowi - zakończył.


Spotkanie skomentował również stoper stołecznej drużyny, Jakub Rzeźniczak: - Trener zawsze nas mobilizuje, ale sami czuliśmy, że możemy odrobić te dwie bramki. Stwarzaliśmy sobie sytuacje, ale brakowało skuteczności. Przyjechaliśmy tutaj zdobyć punkty. Jak się przegrywa to jest ciężko i bardzo żałujemy, że nie wywozimy dzisiaj stąd żadnego punkty. W końcówce było bardzo nerwowo, być może to w jakiś sposób świadczy o tym, jak zależało nam na dobrym wyniku. Niestety nie udało się go dzisiaj uzyskać.

Głos zabrał też Dusan Kuciak: - Gdyby ktokolwiek wiedział, z czego dokładnie wynikają takie wpadki jak dziś, to w ogóle byśmy ich nie zaliczali. Jest to trudne do wyjaśnienia i zaskakujące, że powtarza się już trzeci raz. Przy pierwszym golu byłem nieco spóźniony i zaskoczony, że był tam jeszcze zawodnik Pogoni. Jestem świadom tego, że mogłem zachować się lepiej. 

- W drugiej połowie graliśmy to, co potrafimy. W końcówce było sporo emocji, ale taki jest futbol. Nic już temu nie zaradzimy. Musimy się mocno zastanowić dlaczego powtórzyła się taka wpadka już po raz trzeci - zakończył golkiper Legii.

Z kolei Ondrej Duda stwierdził po spotkaniu, że kluczowe były przypadkowe błędy w stołecznej drużynie. - Pogoń, mimo, że wygrała, to wcale nie grała dzisiaj w piłkę. Dodatkowo, przez ostatnie 15 minut to już kompletnie nie była gra, tylko teatr. Myślę, że nie graliśmy dzisiaj złego meczu. W obu połowach nie zagraliśmy źle, ale w pierwszej straciliśmy głupie bramki. Po przerwie goniliśmy wynik, ale nie wyszło. Przede wszystkim zabrakło jednak kolejnych trafień. Z Metalistem goniliśmy wynik i zakończyło się naszym zwycięstwem, ale dzisiaj zdarzyło się inaczej. To część futbolu.

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.