Domyślne zdjęcie Legia.Net

Konferencja prasowa

Marek Szabrański

Źródło: Legia.Net

17.08.2007 21:54

(akt. 22.12.2018 10:35)

- Przeważaliśmy niemal przez całe spotkanie i zasłużenie wygraliśmy mecz z ŁKSem. Szczególnie w pierwszej połowie całkowicie zdominowaliśmy grę, niestety nie przełożyło się to na efekt bramkowy. W drugiej części meczu udało się zdobyć bramkę, nadal przeważaliśmy, gorzej było dopiero w końcówce. Nasza defensywna popełniła kilka błędów, ale bez negatywnych konsekwencji. Nie uważam, że sędziowanie było stronnicze czy tendencyjne - mówi trener Legii <b>Jan Urban</b>.
- Zdawaliśmy sobie sprawę, że ŁKS zagra bardzo agresywnie przeciwko nam, szybkimi kontrami. I właśnie po kontrach rywale stworzyli sobie dwie dogodne sytuacje w pierwszej połowie meczu. W drugiej połowie szybko strzeliliśmy bramkę i długo kontrolowaliśmy przebieg spotkania. W końcówce się broniliśmy, była to w naszym wykonaniu "powtórka z rozrywki". Wynika to z tego, że mamy młodą drużynę, mało doświadczoną, a presja wyniku jest trudna dla nich do udźwignięcia - kończy Urban. - Gratuluje zwycięstwa trenerowi Urbanowi. Zaskoczeniem była dla nas gra Legii tylko jednym napastnikiem. W pierwszej połowie Legia miała kilka okazji, ale my także mogliśmy pokusić się o zdobycie bramki czego dowodem choćby poprzeczka Sikory. Szkoda, że kiksu Augustyna nie wykorzystał Klatt. Szkoda, że arbiter pomagał Legii. Należał nam się rzut karny, poza tym w każdych spornych sytuacjach sędzia zachowywał się tendencyjnie. Kolejne frajersko stracone punkty - ocenił trener ŁKSu Wojciech Borecki.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.