Domyślne zdjęcie Legia.Net

Konkurs: Komentuj z klasą

Redakcja

Źródło: Legia.Net

02.03.2010 09:40

(akt. 16.12.2018 11:35)

Komentarze czytelników to ważna część każdego serwisu klubowego. Czasem jednak w dyskusji biorą udział emocje, wkradają się wulgaryzmy, obraźliwe epitety. Chcąc wyjść temu naprzeciw postanowiliśmy nagradzać komentujących zgodnie z zasadami kultury osobistej. W lutym zwycięzców jest aż dwóch. Pierwszym jest archie za swoje wspomnienie o zmarłym Wiesławie Gilerze oraz FN za całokształt swoich zwykle ironicznych komentarzy, które wnoszą wiele kolorytu do dyskusji. Serdecznie gratulujemy.

Archie otrzyma w nagrodę szalik, bidon oraz brelok. FN nagrodzony zostanie kubkiem termicznym, smyczą oraz proporczykiem. Prosimy o mailowy kontakt z redakcją.

Od 1 marca zwycięzcę będziemy wybierać już tylko spośród osób, które się logują. Tym samym zachęcamy do rejestracji w serwisie Legia.Net. Jeśli pomysł się przyjmie będziemy go rozwijać. Z czasem to Wy, nasi drodzy czytelnicy będziecie mogli sami wybierać najlepsze komentarze. Zachęcamy do codziennej dyskusji oraz do zgłaszania swoich uwag i pomysłów.

Komentarz archiego

Mój tata robił interesy ze ś.p. Wiesławem Gilerem, był jednym z jego dostawców do Pelcowizny, jeździł tez do rodzinnego Reszla, pomagał tam w rożnych inicjatywach Gilera, do których potrafił zarazić także innych ludzi. Ja bylem wówczas na studiach, ale jak rodzice wyjeżdżali na wakacje to zastępowałem tatę w interesach. Kiedyś na Bazyliańskiej rozliczałem faktury, a w samochodzie czekał mój młodszy brat - wtedy kilkuletni brzdąc. Giler kazał go zawołać. Kiedy przyszedł spytał się go komu kibicuje. Mój brat jeszcze niewiele kumał, ale odpowiedział, ze Legii. Giler wyszedł z nim na chwile do magazynu i za moment mój brat paradował już w koszulce Legii, w szaliku Legii, a w reku trzymał "Naszą Legię". Od tej chwili jest totalnym kibicem Legii, trenował w jej szkółce, pewnie całe życie poświeci Naszemu klubowi. Nie mam wątpliwości, że przełomowym momentem był dzień kiedy Wiesław Giler nałożył mu na szyje zielono-biało-czerwony szalik. Za to jestem i zawsze będę mu wdzięczny. Mam nadzieję, ze kiedyś gdzieś tam w innym życiu będę miał mu okazje podziękować za wszystko. Za brata i za te setki, może tysiące dzieciaków, które zarażał miłością do Legii Warszawa. Dziękuję!!! Spoczywaj w spokoju, Wiesławie...

Polecamy

Komentarze (33)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.