Kosta Runjaić
fot. Jan Szurek

Kosta Runjaić: Nie możemy się już doczekać pierwszego meczu

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

14.07.2023 16:30

(akt. 15.07.2023 08:55)

– Już za chwilę zaczynamy mecze o stawkę. Za nami przygotowania do sezonu, choć nie kończy się wcale okres przygotowań. Za nami treningi i ciężka praca, ale wkrótce przejdziemy do kolejnego etapu tych przygotowań. Mamy kilku nowych graczy, dokładnie czterech, każdy z nich wygląda obiecująco, każdy otrzymał trochę czasu, aby się zaprezentować. Ale cały czas będzie coś do poprawy, cały czas będziemy nad czymś pracować. Za nami intensywny okres przygotowań, ale wcale nie jest to etap zakończony. Przed nami mecze o stawkę, które dadzą wiele odpowiedzi i przyniosą weryfikacje – mówił przed meczem z Rakowem Częstochowa trener Kosta Runjaić.

– Przed nami mecz o Superpuchar Polski z Rakowem. Potrzebujemy tego ducha, którego pokazaliśmy w finale Pucharu Polski na Stadionie Narodowym gdy wygraliśmy z mistrzem Polski. To zapadło w naszej pamięci krótkoterminowej, ale wspominamy też 15 lat bez uniesienia tego trofeum, tej patery. Osiem razy z rzędu Legia musiała uznawać wyższość rywala i czas to zmienić, to dodatkowy powód do zwycięstwa, by trofeum postawić w klubowej gablocie. Tym bardziej, że patery jeszcze klub nie ma w swoim muzeum. Zagramy z mistrzem Polski, który ma już za sobą pierwszy mecz o stawkę. Ale najważniejsze byśmy z odpowiednią energią wyszli na to spotkanie. 

– Pierwsze mecze są często nieobliczalne, oglądaliśmy mecz Rakowa w pucharach i widzieliśmy dużo elementów dobrych z poprzedniego sezonu. Przed sobą mają jeszcze rewanż, ale pierwszą część rywalizacji mogą zapisać sobie na plus. Oglądaliśmy i analizowaliśmy ten mecz i mamy pewne wnioski, ale zatrzymam je dla siebie. Wiemy, że Ivi Lopez osłabił zespół poważną kontuzją, to nie jest dobra informacja, życzę mu dużo zdrowia i szybkiego powrotu do zdrowia. Ale poza nim kręgosłup zespołu pozostał, a drużyna została wzmocniona i widać było pewną kontynuację tego co zostało wypracowane w poprzednim sezonie podczas pierwszego spotkania. U nas również poza Filipem Mladenoviciem nikt z zespołu nie odszedł, jest stabilizacja, wzmocniliśmy się i zobaczymy, który zespół będzie teraz silniejszy. 

– Czy potrzebujemy jeszcze transferów? Powiedziałem, że się wzmocniliśmy i jestem zadowolony. Każdy trener oczywiście chce więcej, ale zrobiliśmy jedną ważną rzecz – transfery były zrobione wcześnie, każdy mógł popracować z drużyną na zgrupowaniu. Nawet Juergen Elitim, który dołączył do zespołu nieco później, miał czas by się poznać z kolegami i systemem gry. Wiemy, że więcej graczy wcale nie oznacza, że zespół jest lepszy, czasem jest odwrotnie. Ale jestem zadowolony z tego jak wszyscy pracują i uważam, że została wykonana dobra praca i zrobiliśmy krok ku temu, by drużyna prezentowała się jeszcze lepiej. 

– Dwa dni temu na zajęciach mieliśmy 26 graczy z pola, plus bramkarze. Dobrze to wygląda, jest rywalizacja, ale wiadomo też, że wszyscy na boisku się nie zmieszczą. Kadra jest szeroka, szykujemy się do gry co 3-4 dni. Ale teraz najważniejszy jest ten pierwszy mecz, którego nie możemy się już doczekać.

Polecamy

Komentarze (77)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.