Raymond Cowels
fot. Paulina Szewczuk

Koszykówka: Legia zagra w Finlandii

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: legiakosz.com

07.11.2023 13:40

(akt. 07.11.2023 13:53)

Legia ma spore szanse na zakończenie gry w grupie J (pierwszy etap FIBA Europe Cup) na 1. miejscu. Aby przybliżyć się do tego celu, w środę (8.11, godz. 17:30) musi wygrać w Finlandii z Katają, która na razie jest bez zwycięstwa we wspomnianych rozgrywkach, a i w lidze idzie jej coraz gorzej.

Pierwszy mecz obu drużyn rozegrany przed trzema tygodniami na Bemowie, miał dość jednostronny przebieg. Warszawiacy wypracowali sobie wyraźną przewagę już w pierwszej połowie i po zmianie stron kontrolowali wynik, ostatecznie zwyciężając 85:62. Najlepszym strzelcem Legii był wtedy Aric Holman (16 pkt.), z kolei w zespole z Joensuu Amanze Egekeze, zdobywca 12 "oczek". "Zieloni Kanonierzy" rywalizowali wówczas bez kontuzjowanego Christiana Vitala, który wrócił do pełni sił, prezentuje naprawdę wysoką formę, stał się liderem i choć często gra bardzo indywidualnie, to dzięki jego zagraniom stołeczna drużyna zdołała wygrać cztery kolejne spotkania.

W rozgrywkach FIBA Europe Cup "Zieloni Kanonierzy" są jak dotąd niepokonani. Po wygranej z Katają, zwyciężyli Patrioti Levice (+9) na Słowacji, a następnie pokonali Oradeę (+11), osiągając ponad 50-procentową skuteczność z dystansu. Wysoką dyspozycję Legii potwierdziła również pierwsza połowa ostatniego meczu Orlen Basket Ligi z Twardymi Piernikami, ale po przerwie wyraźnie zabrakło koncentracji, przez co torunianie zniwelowali 15-punktową przewagę i do rozstrzygnięcia losów rywalizacji potrzebna była dogrywka. W niej warszawiacy udowodnili  wyższość, w dużej mierze dzięki dyspozycji Vitala i Holmana. Podkoszowy najpierw trafił ważną "trójkę", a na siedem sekund przed końcem przeprowadził skuteczny atak, dzięki któremu udało się doprowadzić do dodatkowego czasu gry. Choć w grze Legii jest jeszcze wiele do poprawy, widać lepszą postawę w obronie, a i w ataku stołeczni gracze są zdecydowanie pewniejsi w porównaniu do wcześniejszych spotkań, choćby z Dzikami czy Stalą.

Kataja spadła w Korisliidze na 4. miejsce (bilans 4-3). Po meczu z Legią, przegrała cztery razy z rzędu – z BC Nokia (-4; dom), Oradeą (-14; dom), Vilpas Vikings (-5; wyjazd) i Patrioti Levice (-13; wyjazd). Przełamanie przyszło dopiero w ostatni weekend, kiedy pokonała na wyjeździe Korihait Uusikaupunki (89:74). W FIBA Europe Cup Finowie mają już tylko matematyczne szanse na wyjście z grupy z 2. miejsca. 

Kataja nie miała gwarantowanego miejsca w fazie grupowej FIBA Europe Cup i musiała wywalczyć je w kwalifikacjach. Turniej eliminacyjny rozegrany został na jej parkiecie, a awans do grupy zapewniła sobie w ostatnich sekundach meczu z Bułgarami z Czernomorca Burgas. Wygrana 96:85 sprawiła, że wyprzedziła o jeden mały punkt Szwedów z Boras.

Zespół Kataji został wzmocniony po pierwszym meczu z Legią środkowym z Kanady, Elijahem Lufilem, który mierzy 201 centymetrów i waży 127 kg. Dotychczas występował w G-League, a także w kanadyjskich ligach CEBL i NBL, dzięki czemu miał okazję rywalizować w Amerykańskiej Lidze Mistrzów. Zadebiutował w nowej drużynie półtora tygodnia temu. Miał 12 punktów w ciągu 27 minut (4/10 za 2 i 1/1 za 3), tyle samo "oczek" zdobył w ostatni weekend (6/9 z gry), dokładając do tego 10 zbiórek (w tym 6 na atakowanej tablicy).

Najlepszym strzelcem zespołu w rozgrywkach ligowych jest 24-letni Amerykanin, Nike Sibande, zdobywający średnio 25.2 pkt. W FIBA Europe Cup ma 20.0 pkt. na mecz na bardzo dobrej skuteczności za 3 (42.9%). Drugim strzelcem jest środkowy, Amanze Egekeze, zdobywający w lidze 15.3 pkt., a w FIBA 13.6 pkt. oraz 5.6 zb. Ważną rolę odgrywa również fiński rozgrywający, Tuomas Hirvonen (śr. 14.8 pkt.), który najlepszy występ miał we wspomnianym spotkaniu przeciwko Czernomorcowi Burgas (21 "oczek", 5 asyst i +/- 22).

Legia grała w Joensuu już na jesieni 2019 roku i wtedy też poniosła jedyną porażkę z Finami. Wówczas spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy po dwóch dogrywkach (112:105). Tym razem mecz odbędzie się w innej hali niż przed czterema laty, bowiem Kataja niedawno przeniosła się do 2,5-tysięcznego obiektu, Motonet Areny.

Poprzednia hala Kataji była częścią zadaszonego centrum sportu, m.in. z bieżnią lekkoatletyczną. Nowy obiekt znajdujący się na terenie parku sportowego Mehtimaki, wykorzystywany jest również do innych dyscyplin sportu (np. unihokeja), a korzystają z niego również studenci znajdującego się tuż obok Uniwersytetu. Hala została oddana do użytku w kwietniu 2022 roku (na półfinały play-off), a opóźnienie realizacji inwestycji miało związek z małą dostępnością materiałów potrzebnych do jej wykończenia. Inwestycja sfinansowana została ze środków miejskich oraz z Ministerstwa Edukacji i Kultury.

Legia poleci do Finlandii we wtorek przed południem, a w drodze do Joensuu czeka ją jeszcze przesiadka w Helsinkach. We wtorek wieczorem warszawiacy przeprowadzą trening w hali, w której zostanie rozegrane środowe spotkanie 4. kolejki FIBA Europe Cup. Początek meczu o godz. 17:30 czasu polskiego. Transmisja na kanale FIBA na YouTube.

Termin meczu: środa, 8 listopada 2023 roku, g. 17:30
Adres hali: Joensuu, Kisapolku 1 (Motonet Arena)
Pojemność hali: 2500 miejsc
Transmisja: YouTube/FIBA

GRUPA J FIBA EUROPE CUP:

Polecamy

Komentarze (1)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.