Koszykówka: Legia zagra z mistrzem Polski

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: legiakosz.com

12.02.2022 13:00

(akt. 12.02.2022 11:51)

Po pewnej wygranej z osłabionym medi Bayreuth, Legia wraca do rywalizacji w Energa Basket Lidze. W niedzielę (13.02, godz. 14:00) na Bemowie podejmować będzie aktualnego mistrza Polski, Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski.

Dzięki wygranej z Bayreuth, legioniści cały czas są w grze o ćwierćfinał FIBA Europe Cup, a decydujące spotkanie czeka ich już w najbliższy wtorek w Permie. Teraz jednak najważniejsza jest walka o dwa punkty ze Stalą, bowiem przed Legią seria gier wyjazdowych i wyniki najbliższych spotkań decydować będą o miejscu po sezonie zasadniczym. Stal może się już skupić na rywalizacji ligowej, bowiem zakończyła udział w Lidze Mistrzów na fazie grupowej. W EBL może pochwalić się bilansem 14-7, co daje jej obecnie czwartą pozycję w tabeli. Ostrowianie mają o jedną wygraną więcej od Zielonych Kanonierów i nieznacznie lepszy bilans bezpośrednich meczów, który może się odmienić w niedzielne popołudnie. W pierwszym meczu rozegranym pod koniec października w Ostrowie, "Stalówka" wygrała tylko 96:92.

Stal miała w tym roku parę trudniejszych meczów z zespołami ze ścisłej czołówki i poniosła w nich trzy kolejne porażki. Najpierw przegrała we Wrocławiu ze Śląskiem (-10), następnie poległa we Włocławku z Anwilem (-19), a następnie na własnym parkiecie musiała uznać wyższość Czarnych Słupsk (-1). Ostrowianie przełamali złą serię, wygrywając dwa ostatnie domowe spotkania - z MKS-em Dąbrowa Górnicza (+11) i Twardymi Piernikami Toruń (+22). Szczególnie ostatni występ pokazuje, że drużyna prowadzona przez Igora Milicicia wraca na właściwe tory i pomimo trzech wspomnianych porażek, ma szansę powalczyć o czołowe lokaty przed fazą play-off.

W trakcie sezonu Stal, wobec problemów z podkoszowymi (m.in. brak przez cztery tygodnie Damiana Kuliga), sięgnęła po Markusa Loncara, z którego zrezygnowała Astoria. Chorwat głównie pomagał ekipie z Wielkopolski w treningach, wystąpił w jednym meczu ligowym i pod koniec grudnia pożegnał się z zespołem. Wtedy właśnie do gry po kontuzji wrócił Jakub Wojciechowski, który miał krótki epizod w Legii przed dwoma laty - wówczas wystąpił w naszych barwach tylko raz, ze względu na przedwcześnie zakończone rozgrywki EBL. Od styczniowego meczu we Włocławku, Wojciechowski znów pojawia się na parkiecie, choć na razie w niedużym wymiarze czasowym, nie licząc może meczu z Piernikami. W strefie podkoszowej trener Milicić ma do dyspozycji również doświadczonego Kuliga, który bardzo wysoką skutecznością imponował w czterech (z pięciu) tegorocznych meczach - z Anwilem, Czarnymi, Śląskiem i Dąbrową, notując odpowiednio 15, 18, 7 i 16 punktów. Takie liczby muszą robić wrażenie biorąc pod uwagę zdobycze punktowe środkowych Legii, które rzadko kiedy są dwucyfrowe. Ponadto Stal ma w tej strefie również Michaela Younga (206 cm), który może grać również na pozycji numer 4 i bardzo możliwe, że to właśnie on rywalizować będzie z Grześkiem Kulką i Jure Skificiem. Young zdobywa średnio 13,4 pkt. na mecz, bardzo dobrze, choć może niezbyt często (27/57), rzucając z dystansu (47,4 procent skuteczności za 3) i notując 6 zbiórek na mecz. Na czwórce Stal ma również dobrze znanego z występów w naszej lidze Denzela Anderssona (w tym sezonie 8,6 pkt. na mecz).

Najlepszym strzelcem zespołu z Ostrowa jest James Palmer Jr., zdobywający średnio 16,7 punktu na mecz (40,8% za 3). Bardzo skuteczni są również Kobi Simmons (13,9 pkt.), James Florence (12,1 pkt. i 4,4 asysty) oraz Trey Drechsel (10,5 pkt.). Dużym wzmocnieniem drużyny z Ostrowa jest Jakub Garbacz - najlepszy zawodnik poprzedniego sezonu, który po krótkiej zagranicznej przygodzie był bliski przenosin do Anwilu, ale ostatecznie Stal przelicytowała włocławian i ponownie pozyskała tego wysokiego (197cm) rzucającego. Garbacz zagrał w tym sezonie w pięciu meczach Stali, w których notował średnio 10,2 pkt. na mecz. To na razie wynik wyraźnie słabszy niż przed przenosinami do Mitteldeutscher BC - w sezonie 2020/21 zdobywał średnio 16,4 pkt.

W ostatnim sezonie, Legia mierzyła się ze Stalą nie tylko w sezonie zasadniczym, ale również w półfinale play-off. W tym przypadku niestety warszawiacy zostali pozbawieni przewagi parkietu, którą wywalczyli sobie w sezonie regularnym i wszystkie mecze ze Stalą grane były w tzw. "bańce" - w Arenie Ostrów, z której na co dzień korzystają gracze Stali. Legia stawiała opór, miała spore szanse na wygraną, szczególnie w pierwszym meczu serii, ale ostatecznie w półfinale "Stalówka" zwyciężyła 3:0. Stal przez ostatnie lata, od powrotu naszej drużyny do ekstraklasy, nie leżała legionistom, ale w końcu w październiku 2020 roku, stołeczny zespół pokonał ostrowian 89:73. Liczymy, że kolejna wygrana Legii będzie miała miejsce w najbliższą niedzielę.

W ostatni weekend Zieloni Kanonierzy byli bliscy pokonania Zastalu Zielona Góra, lecz w czwartej kwarcie, przy prowadzeniu +8 zabrakło wyrachowania i chłodnej głowy. Ostatecznie to zielonogórzanie wyjechali z Bemowa z dwoma punktami, które wyszarpali w dogrywce. W tamtym meczu sporym problemem Legii były straty i słaba skuteczność rzutów wolnych. Pod względem strat warszawiacy zdecydowanie poprawili się przy okazji środowego meczu z Bayreuth, ale trzeba też pamiętać, że Niemcy wobec mocno ograniczonej rotacji, nie zdołali zagrozić legionistom nawet przez moment. W tym spotkaniu bardzo dobrze zaprezentowali się trzej Amerykanie występujący na obwodzie - Muhammad-Ali (21 pkt.), Raymond Cowels (22 pkt.) i Robert Johnson (14 pkt.), a cały zespół miał 44 procent skuteczności za 3 pkt.

W niedzielę istotna będzie nie tylko dobra skuteczność w ataku, ale w dużej mierze determinacja w obronie i walka o każdą piłkę. W ostatnich meczach przeciwko Legii bardzo dobrze dysponowany był Florence - zobaczymy jak tym razem poradzą sobie z jego grą legioniści. Bez wątpienia bardzo ważną rolę może odegrać Łukasz Koszarek, który w takich spotkaniach zapewne będzie brał odpowiedzialność nie tylko za prowadzenie gry, ale gdy będzie taka potrzeba, również za zdobywanie punktów.

Spotkanie Legii ze Stalą rozpocznie się o godzinie 14:00 w hali OSiR Bemowo. Bilety cały czas nabywać można na Legiakosz.abilet.pl. Wejście do hali możliwe będzie już od godziny 12:30. Na kibiców czekać będą liczne atrakcje, w tym Koszykarska Kumulacja LOTTO, gdzie do wygrania będą 2000 złotych. Zapraszamy!

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.