Christian Vital
fot. Paulina Szewczuk

Koszykówka: Pierwszy mecz 1/4 finału FIBA Europe Cup

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: legiakosz.com

05.03.2024 13:55

(akt. 05.03.2024 14:03)

W środę, 6 marca (godz. 18:30), Legia zagra na Bemowie z hiszpańskim Bilbao Basket w pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym FIBA Europe Cup. Rywalizacja na tym poziomie rozgrywek toczona jest systemem mecz i rewanż, a o awansie do najlepszej czwórki decydować będzie lepszy bilans punktowy dwumeczu.

Bilbao Basket to klub, który został założony w roku 2000 na bazie Caja Bilbao. Przez 25 lat klub już ośmiokrotnie zmieniał nazwę – pierwszym członem jest od 2004 roku nazwa sponsora tytularnego. Obecna nazwa (Surne Bilbao Basket) obowiązuje od roku 2021. Trzykrotnie zmieniano miejsce rozgrywania spotkań, ale od 14 lat zespół występuje w bardzo nowoczesnym obiekcie Bilbao Arena. Klub, który wywalczył awans do Ligi ACB w 2004 roku (po wygranej z Baloncesto Leon), ma na koncie wicemistrzostwo Hiszpanii (2011; po przegranym 0:3 finale play-off z Barceloną), a także drugie miejsce w rozgrywkach EuroCup (2013; po przegranej w finale z Lokomotiwem Kuban). W 2012 roku drużyna z Kraju Basków dotarła do ćwierćfinału Euroligi – na tym etapie rozgrywek przegrała 1:3 z CSKA Moskwa.

Po sezonie 2013/14 nastąpił nieco gorszy okres dla klubu. Najpierw Bilbao Basket zostało wykluczone z ACB z powodu problemów finansowych, ale ostatecznie liga musiała cofnąć decyzję i klub pozostał w najwyższej klasie rozgrywkowej. W niej występował jeszcze przez cztery sezony, aż do spadku, którego doznał w maju 2018 roku, po przegranych derbach z Baskonią. Drugoligowa banicja trwała tylko rok – zespół szybko wywalczył ponowny awans do hiszpańskiej elity, a pierwszy sezon po awansie okazał się jak dotąd najlepszy od wielu lat dla Bilbao. W przerwanym przez koronawirusa sezonie 2019/20 zespół zajął 5. miejsce (z bilansem 14 – 9).

Po tym, jak Bilbao Basket zakończyło sezon 2021/22 na 9. miejscu, w ostatnim zagrało po raz pierwszy w Basketball Champions League i w tych rozgrywkach zaprezentowało się z bardzo dobrej strony. Najpierw w fazie grupowej (rywalizując z Bahcesehirem, Igokeą i Nymburkiem) poniosło tylko dwie porażki. Drugi etap rozgrywek rozpoczęło od wygranej z turecką Darussafaką, po czym przegrało pozostałych pięć spotkań (m.in. z doskonale znanymi Lenovo Tenerife i UCAM Murcią). Ostatnie rozgrywki Ligi ACB ekipa z Kraju Basków zakończyła na 12. miejscu, co dało jej prawo gry w FIBA Europe Cup. W nich trafiła do grupy z Anwilem, rumuńskim Sibiu i szkocką Caledonią Gladiators, odnosząc komplet zwycięstw. Na drugim etapie rozgrywek rywalizowała z FC Porto, Gottingen i Balkanem Botevgrad, i zapewniła sobie awans do 1/4 finału z 1. pozycji, z bilansem 5 – 1. W Lidze ACB najbliższy rywal Legii plasuje się obecnie na 12. miejscu, z bilansem 9 – 14. Zespół prezentuje się lepiej od Obradoiro, z którym warszawska drużyna spotkała się w półfinale kwalifikacji do obecnej edycji BCL (legioniści przegrali we wrześniu z Hiszpanami w Antalyi 66:74).

W obecnym sezonie Baskowie potrafili pokonać w ostatnim czasie m.in. występującą w Eurolidze, Valencię (+15), a także zagrać bardzo dobry mecz z Realem Madryt, przegrywając zaledwie 84:87. Zespół prowadzony przez Jaume Ponsarnau nieźle zaprezentował się także w wyjazdowym meczu z Barceloną (-9). W ostatniej ligowej kolejce przegrał wyjazdowe spotkanie z Unicają Malaga 84:101.

W zespole z Bilbao występuje kilku graczy, których polscy kibice mogą bardzo dobrze kojarzyć. Jednym z nich jest sprowadzony w trakcie obecnego sezonu Keith Hornsby, występujący na pozycjach 3 – 2, który rozpoczął obecny sezon w Rytas Wilno, w barwach którego rywalizował m.in. w BCL. Zawodnik trafił do Bilbao kilka tygodni temu i szybko wywalczył ponad 21 minut na parkiecie – w tym czasie zdobywa średnio 8.2 pkt. W ostatnich latach grał również w niemieckiej Bundeslidze i ekstraklasie francuskiej, a jego pierwszym klubem w Europie były Twarde Pierniki Toruń (2019/20). Drugi sezon z rzędu na pozycji silnego skrzydłowego występuje Szwed, Denzel Andersson, który przeniósł się do Bilbao po występach w Stali Ostrów Wielkopolski. Tu ma 4.7 pkt. i gra 18,5 min., a względem gry w "Stalówce" wyraźnie spadła jego skuteczność za 3 punkty (z blisko 42 do 30.6 proc.). Kolejnym koszykarzem, który na pewno nie jest anonimowy dla polskiej publiczności, jest Sacha Killeya-Jones. Amerykanin, posiadający również brytyjskie obywatelstwo, w sezonie 2020/21 doskonale spisywał się w barwach MKS-u Dąbrowa Górnicza (śr. 19.0 pkt. i 8.9 zb.), ale jego grę przerwała poważna kontuzja (zerwanie więzadła rzepki), której doznał wykonując wsad w ostatniej akcji wygranego meczu w Toruniu. Później, po dojściu do pełnej sprawności, trafił na rok do Izraela, a ostatni sezon rozegrał w Oklahoma City Blue, by od początku trwających rozgrywek znów wrócić do Europy, właśnie do Bilbao Basket, w barwach którego zdobywa 12.4 pkt. i 4.8 zb. na spotkanie, a także najlepiej w karierze rzuca z dystansu (46.2 procent za 3 pkt.).

Kileva-Jones jest najlepszym strzelcem Bilbao w FIBA Europe Cup (śr. 14.5 pkt.), drugim jest Hornsby (śr. 13.3). Lider zespołu to 31-letni rozgrywający, Adam Smith, który również ma – co prawda symboliczny – udział w PLK. W sezonie 2020/21 zagrał dwa razy w Zastalu. Obecnie drugi kolejny sezon występuje w Bilbao, gdzie ma blisko 12 pkt. na mecz i trafia niespełna 40 procent rzutów za trzy punkty. W niedalekiej przeszłości grał również w Izraelu (Hapoel Holon), Turcji (Merkezefendi) czy Grecji (PAOK). Ważną postacią w rotacji Bilbao jest urodzony w Sztokholmie Melwin Pantzar, który po dwóch latach w Realu Valladolid, obecnie ma 9.2 pkt. na mecz.

Wysokich graczy Legii czeka trudna rywalizacja z 27-letnim Grekiem, Georgiosem Tsalmpourisem, mierzącym 216 centymetrów. Ten po występach m.in. w AEK-u Ateny i PAOK-u Saloniki, półtora roku temu trafił do Hiszpanii i szczególnie dobrze radzi sobie w grze obronnej. Na pozycji numer cztery ważne role odgrywają Thijs De Ridder z Belgii (śr. 6.3 pkt. i 4.2 zb.) oraz Kristian Kullamae z Estonii (śr. 9.4 pkt., 36.2% za 3 pkt.).

Legia wywalczyła wejście do 1/4 finału FIBA Europe Cup, zajmując 2. miejsce w grupie (z bilansem 4 – 2), za Bahcesehirem. Warszawiacy przyklepali awans wyjazdową wygraną ze Sportingiem (99:86), co miało miejsce przed czterema tygodniami. Łączny bilans "Zielonych Kanonierów" w tegorocznej edycji FIBA Europe Cup to 9 zwycięstw oraz 3 porażki.

Legia po raz drugi awansowała do najlepszej ósemki tych rozgrywek. Przed dwoma laty, w walce o półfinał, musiała uznać wyższość włoskiego Unahotels Reggio Emilia, po niezwykle zaciętym dwumeczu, zakończonym dogrywką w Bolonii. Trzeba mieć nadzieję, że tym razem stołeczna drużyna zdoła awansować krok dalej, choć oczywiście faworytem dwumeczu pozostają Hiszpanie.

W ostatni weekend stołeczny zespół wygrał z Twardymi Piernikami, zapewniając sobie dwa ligowe punkty w czwartej kwarcie. Choć spotkanie w Toruniu nie było tak dobre ofensywnie, jak turniej finałowy w Sosnowcu, cieszyć może konsekwentna gra w obronie legionistów, a także coraz lepsza dyspozycja Michała Kolendy oraz Marcela Ponitki. Zdecydowanie najlepszym strzelcem drużyny w europejskich pucharach pozostaje jednak Christian Vital, który ze średnią punktową na poziomie 23.4 pkt. (w tym 43.3% za 3 pkt.!) został wybrany MVP ostatniego miesiąca rozgrywek FIBA Europe Cup. Loren Jackson ze średnią 17.7 pkt. (i 44.4% za 3) jest drugim strzelcem Legii w europejskich pucharach.

Środowy mecz w hali przy ul. Obrońców Tobruku 40 rozpocznie się o godz. 18:30 i będzie transmitowany na żywo przez TVP Sport – zarówno na antenie, jak i w aplikacji, również na stronie sport.tvp.pl. Bilety na to spotkanie można kupować TUTAJ oraz od godz. 17:00 przy wejściu do hali OSiR Bemowo. Po meczu kibice będą mieli możliwość zrobienia sobie pamiątkowej fotografii, z wywalczonym trofeum, drugim Pucharem Polski w historii koszykarskiej Legii.

Termin meczu: środa, 6 marca 2024 roku, g. 18:30
Adres hali: Warszawa, ul. Obrońców Tobruku 40 (OSiR Bemowo)
Pojemność hali: 1991 miejsc
Cena biletów: 20, 30, 40 i 50 zł (ulgowe) oraz 30, 40, 50 i 60 zł (normalne)
Transmisja: TVP Sport

Legia w 2023 roku

radość Puchar Polski
1/11 W 2023 roku Legia Warszawa zwyciężyła Raków Częstochowa w rzutach karnych i po 5 latach zdobyła Puchar Polski. Który był to triumf dla "Wojskowych" we wspomnianych rozgrywkach?

Polecamy

Komentarze (5)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.