Koszykówka: Wygrana w Finlandii!

Rundę rewanżową FIBA Europe Cup koszykarze Legii zaczęli od wyjazdowego spotkania z Katają Basket. Bardzo szybko punkty dla warszawskiego zespołu zdobył Christian Vital, na które gospodarze odpowiedzieli dwiema celnymi "trójkami". Jednak od samego początku widać było dużą łatwość "Zielonych Kanonierów" w znajdowaniu drogi do kosza. Pierwsza kwarta meczu z ostatnim w grupie J wicemistrzem Finlandii przypominała niezbyt intensywną rywalizację sparingową. Legioniści wydawali się być zdecydowanym faworytem, ale Finowie wykazywali dużą ochotę na sprawienie niespodzianki i ostatecznie po 10 minutach przegrywali tylko 22:25.

Już po pierwszej akcji drugiej odsłony na tablicy wyników widniał remis, po celnej "trójce" kapitana Kataji, Amanze Egekeze. Jednak posiadając przewagę talentu na większości pozycji legioniści indywidualnymi akcjami utrzymywali przewagę. Spore problemy obronie Legii sprawiał masywny podkoszowy gospodarzy Elijah Lufile, który do spółki ze wspomnianym Egzekeze i Granem Singletonem zdobywali większość punktów dla swojego zespołu. Po stronie Legii ciężko było kogoś wyróżnić, a styl gry podopiecznych trenera Wojciecha Kamińskiego pozostawiał wiele do życzenia, zwłaszcza w końcówce pierwszej połowy. Gospodarze, poprzez większe zaangażowanie, dzięki któremu mieli aż 8 zbiórek w ataku, schodzili na przerwę prowadząc 49:41.

Po zmianie stron legioniści zaczęli częściej szukać przewag fizycznych Michała Kolendy czy Vitala i powoli odrabiali straty. Z każdą kolejną akcją widać było coraz większe poirytowanie zawodników gości przebiegiem meczu. Zmiana nastawienia najbardziej widoczna była u Arica Holmana i Vitala, dwójka Amerykanów zwiększyła nacisk w obronie i przewodziła w zdobyczach punktowych Legii. Dzięki lepszemu fragmentowi na 4 minuty przed końcem trzeciej kwarty "Zieloni Kanonierzy" odzyskali prowadzenie, ale gospodarze poprawili skuteczność zza łuku i dopiero celna "trójka" Raymonda Cowelsa równo z syreną kończącą tę kwartę dała Legii prowadzenie 70:69 po 30 minutach.

Czwartą kwartę lepiej zaczęli Finowie, ale potem kolejne 5 punktów z rzędu zdobyli legioniści, po czym przez dwie minuty oba zespoły nie mogły znaleźć drogi do kosza. Niemoc strzelecką przerwał wyjątkowo skuteczny na dystansie Cowels, który w środowym meczu trafił 6 z 10 rzutów za 3. W połowie tej odsłony Legia prowadziła już 10 "oczkami", lecz waleczni Finowie szybko zaliczyli mini serię punktową 7:0. Jednak to był ostatni taki zryw gospodarzy i od tego momentu Legia utrzymywała kilkupunktowe prowadzenie, ostatecznie wygrywając w słabym stylu z Katają Basket 89:85.

W najbliższą sobotę, 11 listopada (godz. 17:30), Legia znowu zagra na wyjeździe, tym razem z Treflem Sopot, w 8. kolejce Orlen Basket Ligi.

4. kolejka fazy grupowej FIBA Europe Cup: Kataja Basket – Legia Warszawa 85:89 (22:25, 27:16, 20:29, 16:19)

Kataja: Grant Singleton 21 pkt. 6 zb. 6 as., Elijah Lufile 20 pkt. 16 zb. 4 as., Amanze Egekeze 16 pkt. 5 zb. 1 as., Thomas Tumba 11 pkt. 2 zb. 3 as., Henri Permanto 9 pkt. 1 zb. 2 as., Nike Sibande 6 pkt. 8 zb. 1 as., Teemu Knihtinen 0 pkt. 1 as., Sebastian Lindberg 2 pkt. 1 zb. 3 as., Otso Purmonen-, Tuomas Hirvonen-

Legia: Christian Vital 22 pkt. 3 zb. 1 as., Ray Cowels III 21 pkt. 5 zb., Aric Holman 11 pkt. 9 zb. 3 as., Marcel Ponitka 9 pkt. 5 zb. 4 as. 4 str., Michał Kolenda 9 pkt. 3 zb., PJ Pipes 8 pkt. 2 zb. 5 as., Josip Sobin 6 pkt. 4 zb., Dariusz Wyka 3 pkt. 3 zb., Marcin Wieluński 0 pkt. 2 zb. 1 as., Filip Maciejewski-

GRUPA FIBA EUROPE CUP:

Terminy najbliższych meczów Legii:

• 11.11 (SO) g. 17:30 Trefl Sopot – Legia Warszawa [Polsat Sport Extra]
• 15.11 (ŚR) g. 20:00 Legia Warszawa – Patrioti Levice [TVP Sport]
• 18.11 (SO) Legia Warszawa – Sokół Łańcut
• 22.11 (ŚR) g. 18:00 CSM Oradea – Legia Warszawa [YouTube]