Domyślne zdjęcie Legia.Net

Kucharski, Kosecki i Dziekanowski będą mediować?!

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

01.10.2008 16:13

(akt. 18.12.2018 22:38)

Polskie Stowarzyszenie Byłych Piłkarzy w osobach ex-napastników Legii Warszawa - <b>Cezarego Kucharskiego</b>, <b>Romana Koseckiego</b> oraz <b>Dariusza Dziekanowskiego</b> wystosowało oficjalne pisma do klubu oraz do przedstawicieli kibiców. "Trzy dziesiątki" oświadczają, że chcą się podjąć roli mediatorów i doprowadzić do zakończenia trwającego konfliktu. Treść obu pism znajduje się poniżej. <a href=http://www.legia.net/video/pismo_do_kibicow.doc class=link>Pismo do kibiców</a> <a href=http://www.legia.net/video/pismo_do_klubu.doc class=link>Pismo do klubu</a>
Pismo do klubu Polskie Stowarzyszenie Byłych Piłkarzy Roman Kosecki, Dariusz Dziekanowski, Cezary Kucharski Klub Piłkarski Legia Warszawa S.S.A Szanowni Państwo, Zwracamy się z uprzejmą prośbą o udzielenie odpowiedzi na pytanie: czy Klub Piłkarski Legia Warszawa nadal widzi możliwość zakończenia sporu ze zwaśnionymi Kibicami i akceptują przedstawicieli Polskiego Stowarzyszenia Byłych Piłkarzy w osobach Romana Koseckiego, Cezarego Kucharskiego i Dariusza Dziekanowskiego w roli mediatorów podejmujących dalsze działania w celu jego zakończenia? Z informacji uzyskanych podczas spotkań z przedstawicielami Kibiców i Klubu wynika, że wiele osób chce pełnić rolę mediatorów. Dlatego też uważam, że do skutecznego przeprowadzenia mediacji potrzebna jest zgoda obu stron tj. Kibiców i Klubu, co do osób mających pełnić rolę mediatorów. Zaznaczamy przy tym, że obie strony zawsze mają możliwość zrezygnowania z osoby mediatora w trakcie mediacji i wyboru innego mediatora. Nasza inicjatywa przekazana obu stronom przed meczem z Piastem Gliwice była spontaniczna i jest bezinteresowna. Chcemy, aby obie strony konfliktu dobrowolnie zaakceptowały mediacje a także mediatorów. W przypadku akceptacji nas z obu stron - jako mediatorów proponujemy: spotkanie z umocowanymi na piśmie pełnomocnikami Kibiców i Klubu w celu dalszych rozmów. Jest to istotne, ponieważ podczas spotkania z Kibicami to oni sami podkreślali, że jest aż 17 różnych grup. Od Klubu oczekujemy, aby pełnomocnictwa do reprezentacji osób w mediacjach były zaakceptowane na piśmie, także przez większościowych właścicieli czyli spółkę ITI. Ponadto proponujemy, aby mediacje do czasu ich zakończenia lub osiągnięcia formalnego porozumienia przeprowadzane były z zachowaniem zasady poufności, czyli wszystko, co się dzieje w czasie przeprowadzania rozmów mediacyjnych nie było przekazywane do publicznej wiadomości. Jest to szczególnie ważne, ponieważ w dzisiejszych czasach niepotwierdzona informacja – np. gest dobrej woli z obu stron sporu, czy też chęć kibicowania swojej ukochanej drużynie - potrafi być przedstawiona w niewłaściwym świetle i spowodować eskalacje negatywnych emocji. Zależy nam, aby uniknąć sytuacji jaka miała miejsce podczas meczu Legii z Piastem Gliwice, kiedy przedstawiono nas już jako mediatorów, którzy wynegocjowali wstępne porozumienie. Wyobrażamy sobie, że ustępstwa lub gesty dobrej woli w trakcie rozmów mediacyjnych, będą formalnie potwierdzone – tak, aby uniknąć niepotrzebnych nieporozumień i nadinterpretacji. W przypadku zaakceptowania naszych osób jako mediatorów obiecujemy, że dołożymy wszelkich starań, aby mediacje były prowadzone profesjonalnie i zgodnie z zasadami. W tym celu zamierzamy skorzystać z doświadczenia i wiedzy wykwalifikowanego mediatora, który będzie służył nam radą. W przypadku braku akceptacji nas w roli mediatorów z jakiejkolwiek ze stron, będziemy dopingować innych mediatorów zaangażowanych w rozwiązanie tego sporu lub też liczyć, że obie strony samodzielnie dojrzeją do porozumienia i tym samym pojednania. Spór ten godzi nie tylko w Klub i jego Kibiców, ale także w szeroko rozumiane dobro piłki nożnej, a także pogarsza wizerunek całego polskiego futbolu. Pragniemy Państwa zapewnić, że Polskie Stowarzyszenie Byłych Piłkarzy, po przeprowadzeniu pierwszych rozmów widzi szansę na pomyślne rozwiązanie problemu, dotykającego Klubu. Klubu, który reprezentowaliśmy i Kibiców, którzy przez te wszystkie lata nas wspierali. Jednocześnie informujemy Państwa, że postanowiliśmy listy do Klubu i Kibiców upublicznić, ponieważ - de facto - nie występujemy jeszcze formalnie jako mediatorzy, a także aby rozwiać wątpliwości, które się pojawiły odnośnie naszej roli w tym konflikcie. Ze sportowymi pozdrowieniami, Roman Kosecki, Dariusz Dziekanowski, Cezary Kucharski Pismo do kibiców Polskie Stowarzyszenie Byłych Piłkarzy Roman Kosecki, Dariusz Dziekanowski, Cezary Kucharski Kibice Legii Warszawa Szanowni Kibice, Zwracamy się z uprzejmą prośbą o udzielenie odpowiedzi na pytanie: czy Kibice Legii Warszawa nadal deklarują wolę zakończenia sporu z KP Legia Warszawa i akceptują przedstawicieli Polskiego Stowarzyszenia Byłych Piłkarzy w osobach Romana Koseckiego, Cezarego Kucharskiego i Dariusza Dziekanowskiego w roli mediatorów podejmujących dalsze działania w celu jego zakończenia? Z informacji uzyskanych podczas spotkań z przedstawicielami Kibiców i Klubu wynika, że wiele osób pełniło już lub chce pełnić rolę mediatorów. Dlatego też uważamy, że do skutecznego przeprowadzenia mediacji potrzebna jest zgoda obu stron tj. Kibiców i Klubu co do osób mających pełnić funkcję mediatorów. Zaznaczamy przy tym, że obie strony zawsze mają możliwość zrezygnowania z osoby mediatora w trakcie mediacji i wyboru innego mediatora. Nasza inicjatywa przekazana obu stronom przed meczem z Piastem Gliwice była spontaniczna i jest bezinteresowna. Chcemy, aby obie strony konfliktu dobrowolnie zaakceptowały mediacje a także mediatorów. W przypadku akceptacji nas z obu stron - jako mediatorów: proponujemy spotkanie z umocowanymi na piśmie pełnomocnikami Kibiców i Klubu w celu dalszych rozmów. Jest to istotne ponieważ podczas spotkania z Kibicami to oni sami podkreślali, że jest aż 17 różnych grup. Od Klubu oczekujemy, aby pełnomocnictwa do reprezentacji w mediacjach były zaakceptowane na piśmie także przez większościowych właścicieli czyli spółkę ITI. Proponujemy ponadto, aby mediacje do czasu ich zakończenia lub osiągnięcia formalnego porozumienia przeprowadzane były z zachowaniem zasady poufności, czyli wszystko co się dzieje w czasie przeprowadzania rozmów mediacyjnych nie było przekazywane do publicznej wiadomości. Jest to szczególnie ważne, ponieważ w dzisiejszych czasach niepotwierdzona informacja – np. gest dobrej woli z obu stron sporu czy też chęć kibicowania swojej ukochanej drużynie - potrafi być przedstawiona w niewłaściwym świetle i spowodować eskalacje negatywnych emocji. Zależy nam także, aby uniknąć sytuacji jaka miała miejsce podczas meczu Legii z Piastem Gliwice, kiedy przedstawiono nas już jako mediatorów, którzy wynegocjowali wstępne porozumienie. Wyobrażamy sobie, że ustępstwa lub gesty dobrej woli w trakcie rozmów mediacyjnych będą formalnie potwierdzone – tak, aby uniknąć niepotrzebnych nieporozumień i nadinterpretacji. W przypadku zaakceptowania naszych osób jako mediatorów obiecujemy, że dołożymy wszelkich starań aby mediacje były prowadzone profesjonalnie i zgodnie z przyjętymi zasadami. W tym celu zamierzamy skorzystać z doświadczenia i wiedzy wykwalifikowanego mediatora, który będzie służył nam radą. W przypadku braku akceptacji nas w roli mediatorów z jakiejkolwiek ze stron, będziemy dopingować innych mediatorów zaangażowanych w rozwiązanie tego sporu lub też liczyć, że obie strony samodzielnie dojrzeją do porozumienia i tym samym pojednania. Spór ten godzi nie tylko w Klub i jego Kibiców, ale także w szeroko rozumiane dobro piłki nożnej, ale także pogarsza wizerunek całego polskiego futbolu. Pragniemy Państwa zapewnić, że Polskie Stowarzyszenie Byłych Piłkarzy, po przeprowadzeniu pierwszych rozmów, widzi szansę na pomyślne rozwiązanie problemu, dotykającego Klubu. Klubu, który reprezentowaliśmy i Kibiców, którzy przez te wszystkie lata nas wspierali. Jednocześnie informujemy Państwa, że postanowiliśmy listy do Klubu i Kibiców upublicznić, ponieważ - de facto - nie występujemy jeszcze formalnie jako mediatorzy, a także, aby rozwiać wątpliwości, które się pojawiły po ostatnich wydarzeniach, w których braliśmy udział. Ze sportowymi pozdrowieniami, Roman Kosecki, Dariusz Dziekanowski, Cezary Kucharski

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.