News: Legia Cup 2011: Rozgrywki grupowe za nami

Legia Cup 2011: Rozgrywki grupowe za nami

Piotr Jóźwiak, Piotr Stosio

Źródło: Legia.Net

05.11.2011 16:15

(akt. 14.12.2018 22:46)

<p style="text-align: justify;">Sobota jest pierwszym dniem rywalizacji chłopców urodzonych w 2001 roku w ramach turnieju Legia Cup, rozgrywanego od 5 do 6 listopada w hali przy ul. Księcia Bolesława 1/3 na Bemowie. Kolejna, trzecia już edycja zawodów, spowodowała przyjazd do Warszawy kilku drużyn słynących z doskonałej pracy z młodzieżą, jak choćby Sparty Praga, Herthy Berlin, czy Karpatów Lwów. Co budujące, legijna Akademia Piłkarska również cieszy się poważaniem i zdaniem szkoleniowca Ateitisu Wilno, należy do ścisłego grona faworytów.</p>

Pierwsza rzecz, która rzuciła się w oczy po wejściu do hali, to sposób organizacji turnieju. Kibice byli prowadzeni na trybuny przez sympatycznie nastawionych i władających językami obcymi stewardów,  zaś młodzi piłkarze wraz z trenerami do kolejnych występów przygotowywali się na drugim boisku, usytuowanym za jedną z bramek.


Niedawno Michał Żyro, w drodze losowania, dokonał podziału ośmiu zespołów na dwie grupy. Legioniści trafili na MSK Żylina, JK Talinna Kalev oraz Karpaty Lwów. Nie mniej ciekawie prezentował się skład grupy B - obok zaprzyjaźnionego z Legią Ateitisu Wilno, o czołowe lokaty bój stoczyły: Hertha Berlin, Czesko-niemiecka Szkołka Piłkarska, a także Sparta Praga. Zawody z boku obserwował twórca akademii warszawskiego zespołu – Jacek Mazurek. I chyba musiał być zadowolony ze swojego dzieła, bo młodzi legioniści zaprezentowali się korzystnie.


Pora jednak na wrażenia artystyczne. Ile można wymagać od 10-latków? Przecież w tym wieku liczą się głównie chęci i pasja do futbolu… Oj, zdziwiłby się ten, kto oczekiwał bezładnej kopaniny w wykonaniu zbieraniny dzieciaków z różnych krajów. Zabrzmi to dziwnie, ale na boisku panowała dyscyplina taktyczna. Każdy z młodych zawodników znał swoje zadania, wiedział jak się poruszać w obronie, czy też pójść na obieg koledze, włączając się tym samym  do akcji ofensywnej. Zwody, silne strzały, ofiarne wślizgi, parady bramkarskie, szybko rozegrane akcje – oko kibica naprawdę miało się czym nacieszyć.


Co ważne, wszystkie spotkania odbywały się zgodnie z zasadami fair-play. Nie, nie chodzi tu o głupie wybijanie piłki w aut, a raczej o szacunek dla zdrowia rywala, zwykłe przybicie piątki po faulu i absolutny brak kwestionowania decyzji arbitra. A gdy zagranie było zbyt ostre, sędziowie pokazywali kartkę. I ku zaskoczeniu części publiczności nie pokazywali żółtych ani czerwonych kartek, tylko niebieskie, które oznaczać miały karę opuszczenia boiska na 2 minuty. Do atmosfery na murawie dostosowała się również publiczność, która gromkimi oklaskami nagrodziła ambicję gracza z Talina, który sam wstał z ziemi i dołączył do gry, po tym, jak przyjął na twarz soczyste uderzenie wolejem. Aha, jeszcze jedna rzecz – niecodzienny to widok, gdy dwóch chłopców z Herthy Berlin dyskutuje o grze Legii w Lidze Europy, a jeden z nich, uśmiechnięty od ucha do ucha, przymierza świeżo zakupioną koszulkę Danijela Ljuboi

 

GRUPA A

 

MSK Żylina – Legia Warszawa 1:1
Karpaty Lwów – JK Talinna Kalev 0:0


MSK Żylina – Karpaty Lwów 0:1
JK Talinna Kalev – Legia Warszawa 1:2


MSK Żylina – JK Talinna Kalev 2:0
Legia Warszawa – Karpaty Lwów 1:2

GRUPA B


Sparta Praga – Ateitis Wilno 5:0
Hertha Berlin – Czesko-niemiecka Szkółka Piłkarska 1:0


Ateitis Wilno – Czesko-niemiecka Szkółka Piłkarska 0:5
Sparta Praga – Hertha Berlin 1:1


Hertha Berlin Ateitis Wilno 9:0
Czesko-niemiecka Szkółka Piłkarska – Sparta Praga 1:1

Polecamy

Komentarze (1)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.