Legia jednak w pucharach?

Dziasiaj Wydział Dyscypliny PZPN zajmie się sprawą sędziego Zbigniewa Marczyka, który złamał regulamina zakazujący się kontaktowania z przedstawicielami klubów, w tym wypadku Garbarn Szczakowianki. Działacze gospodarzy m.in wylewnie dziękowali arbitrowi po tym spotkaniu. Już kilka dni temu PZPN odsunął sędziego Marczyka od prowadzenia spotkań do końca sezonu (opuścił dwie kolejki ligowe) z powodu słabego sędziowania spotkania Garbarni z Legią. Jeżeli dzisiaj zostanie on dodatkowo zdyskwalifikowany otworzy się szansa (zdaniem Przeglądu Sportowego) do przyznania Legii walkowera w tym spotkaniu. Dzięki temu Legia awansowała by na 3 pozycję w tabeli i tym samym zagwarantowałaby sobie miejsce w Pucharze UEFA. Z ligi spadłaby Garbarnia, którą wyprzedziłby Ruch Chorzów. W rozmowie z nami rzecznik prasowy Legii Piotr Strejlau powiedział, że klub pochodzi spokojnie i sceptycznie do tej informacji. Nie chciał komentować tej informacji ponieważ nie jest to nic pewnego. W podobnym duchu wypowiedział się Cezary Kucharski, który najpierw niedowierzał o istanieniu takiej szansy. Uważa, że kara będzie dotyczyć przede wszystkim sędziego Marczyka. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że jeżeli nawet Marczyk zostanie zdyskwalifikowany Legii nie zostanie przyznany walkower w meczu ze Szczakowianką. Powód jest banalnie prosty - nie ma ku temu odpowiedniego przepisu.