Legia negocjuje z Dinamem

Chorwackie gazety przyznają, że dla Dinama to może być najlepszy czas na sprzedaż zawodnika. "W tym roku skończy 27 lat i to doskonały czas na wyjazd za granicę. Poza tym jego odejście zrobiłoby miejsce w drużynie młodym pomocnikom Mate Malocowi i Mateo Poljakowi, którzy latem wrócą z wypożyczeń" - pisze "Novi List". W Chorwacji nie mają jednak wątpliwości, że oferta Legii musi być wyższa. - Nie sądzę, żeby Dinamo zgodziło się na sprzedaż Vrdoljaka za milion euro. To będzie za mało. Być może właśnie dlatego kluby jeszcze nie doszły do porozumienia - twierdzi chorwacki dziennikarz.

Według "Novego Listu" piłkarz, który dwa i pół roku temu przychodził razem z Mario Mandzukiciem do Dinama, a łącznie za obu zapłacono 1,5 mln euro, nie może zostać sprzedany bez zysku. "Sportske Novosti" nazwały dwa dni temu ofertę Legii równą cenie "za popcorn w kinie". Defensywny pomocnik jest Legii potrzebny, choć piłkarzy na tę pozycję Legia ma dwóch. Tomasz Jarzębowski jednak w ciągu zimowych sparingów ani razu nie był bliski pierwszego składu. Jego kontrakt upływa latem i raczej nie zostanie przedłużony. Wydaje się, że Ariel Borysiuk wywalczył sobie zimą miejsce w pierwszym składzie Legii, ale 19-letni pomocnik nigdy nie pełnił dotychczas odpowiedzialnej funkcji w zespole przez pół sezonu. Vrdoljak to piłkarz pierwszego składu Dinama już trzeci sezon. W dwóch poprzednich zdobywał ze swoją drużyną dwukrotnie mistrzostwo i puchar Chorwacji.