Legia obserwuje Kowalczyka i Wacławczyka

Zainteresowanie Legii Kowalczykiem jest dosyć luźne bowiem nikt nie kontaktował się jeszcze z 17-latkiem, który jest wychowankiem stołecznej Agrykoli. Piłkarz urodzony w Warszawie trafił w 2012 roku na Konwiktorską i najpierw występował w Młodej Ekstraklasie, a teraz w Centralnej Lidze Juniorów gdzie robi duże wrażenie na obserwatorach. Lewonożny zawodnik znalazł się w notesach skautów Legii, a dodatkowo wpadł w oko trenerowi Dariuszowi Banasikowi.

Kowalczyk na przełomie listopada i grudnia przebywał na testach w holenderskim Feyenoordzie Rotterdam, który ponoć zamierza złożył ofertę młodemu Polakowi. Zmiana klubu raczej nie wchodzi w grę zimą, ale transfer po sezonie jest sprawą otwartą. Władze Polonii namawiają 17-latka do pozostania przy Konwiktorskiej z uwagi na dużą szansę na sukces w rozgrywkach, a perspektywa wygranej w CLJ działa na wyobraźnię skrzydłowego. Kowalczyk strzelił w tym sezonie 12 goli dla Polonii w Centralnej Lidze Juniorów i jest najskuteczniejszym zawodnikiem rozgrywek. Potrafi wypracowywać pozycje strzeleckie kolegom oraz sam też potrafi błysnąć skutecznością.

Skauci Legii Warszawa docenili również umiejętności środkowego pomocnika GKS-u Bełchatów Kamila Wacławczyka i rekomendują jego pozyskanie - informuje "Dziennik Łódzki". Zawodnik od dawna negocjuje warunki nowego kontraktu z prezesem GKS Marcinem Szymczykiem, ale porozumienia brak. Za pół roku piłkarzowi kończy się umowa, więc - teoretycznie - może nawet w styczniu podpisać umowę z innym klubem, a sezon dokończyć w Bełchatowie. Ale może też zostać sprzedany, bo - jak nieoficjalnie wiadomo - szefowie GKS są już zmęczeni przedłużającymi się negocjacjami. Tym bardziej, że oferują piłkarzowi naprawdę bardzo przyzwoite zarobki. Poza Legią zawodnikiem interesują się rónież władze Piasta Gliwice.