News: U-15: Trzech legionistów z powołaniami

Legia potrafi wygrywać ważne mecze

Patryk Tylak

Źródło: Legia.Net

29.03.2017 13:19

(akt. 04.01.2019 13:12)

Zakończyło się ostatnie zgrupowanie reprezentacji Polski w tym sezonie. Do czerwca pozostaje nam emocjonowanie się piłką klubową. Następne tygodnie rozgrywek 2016/17 zapowiadają się interesująco ze względu na walkę o mistrzostwo kraju, w którą mocno zaangażowane są aż cztery drużyny. W tym gronie oczywiście jest nasza Legia.

Przez dwa tygodnie drużyny przygotowywały się do ostatniego etapu sezonu i była to zarazem ostatnia szansa na podładowanie akumulatorów i poprawienie pewnych niedociągnięć. Już od tego weekendu będziemy mogli przyglądać się, jak drużyny, które walczą o mistrzostwo kraju (Jagiellonia, Legia, Lech, Lechia), wykorzystały przerwę i w jakiej formie znajdować się będą w kluczowym momencie sezonu.


Spoglądamy, jak bywało z tym w ostatnich latach, począwszy od rozgrywek 13/14, które były pierwszymi, w których zastosowano podział na grupę mistrzowską i spadkową. W każdym sezonie, mniej więcej na przełomie marca i kwietnia, mieliśmy dwutygodniową przerwę. Zazwyczaj spowodowana była piłką reprezentacyjną, choć w jednym przypadku przyczyną były święta Wielkiejnocy (nasi ligowcy w rozgrywkach 2013/14 nie musieli wychodzić na murawę w sobotę i poniedziałek). Która drużyna radziła sobie najlepiej właśnie po tym ostatnim, dwutygodniowym rozbracie z piłką?

Możemy odpowiedzieć z lekkim uśmiechem, że była to Legia. Nasza drużyna w ciągu trzech ostatnich sezonów zdobyła najwięcej punktów na tym etapie rozgrywek. Legioniści uzbierali łącznie 57 punktów na 84 możliwe do zdobycia, co daje nam 68%. Gdzieś w tyle plasuje się Lech z dorobkiem 48 „oczek" (57%), a później mamy Jagiellonię z wynikiem 43 punktów (51%). W tym przypadku pod uwagę jednak trzeba wziąć to, że dwa razy "Jaga" kończyła sezon w grupie spadkowej i rywalizowała z teoretycznie słabszymi zespołami. Najgorzej na przestrzeni ostatnich lat w decydującej fazie prezentowała się Lechia Gdańsk, która uciułała 42 punkty (50%), będąc więc minimalnie gorszą od piłkarzy z Podlasia.


Jednak patrząc na poszczególne sezony, był tylko jeden, w którym Legia była najlepsza pod względem zdobytych punktów spośród drużyn walczących obecnie o mistrzostwo. Mowa o rozgrywkach 2013/14. Wtedy po świętach piłkarze reprezentujący nasz klub fenomenalnie spisali się w grupie mistrzowskiej, wygrali sześć na siedem spotkań. Lech był gorszy o pięć punktów, Lechia o siedem, a Jagiellonia uzbierała dokładnie połowę mniej punktów od nas, w dodatku grając w grupie spadkowej.

Kolejny sezon chcielibyśmy jak najszybciej wymazać z głów, ponieważ to właśnie wtedy Lech Poznań odebrał nam mistrzowski tytuł. Poznaniacy mogą to zawdzięczać głównie dobrej końcówce sezonu, w którym zaliczyli o jedno zwycięskie spotkanie więcej od nas. Dodatkowo o drugie miejsce do samego końca musieliśmy bić się z Jagiellonią Białystok, która ostatni etap rozgrywek zakończyła z takim samym dorobkiem punktowym, jak nasz. Słabo za to spisała się gdańska Lechia. Zdobycie 14 punktów na 36 możliwych, było główną przyczyną braku tego zespołu w europejskich pucharach.

W poprzednich rozgrywkach, pod wodzą Stanisława Czerczesowa, odzyskaliśmy mistrzostwo Polski. Rywalizujący wtedy z nami Piast Gliwice potracił punkty w końcówce sezonu. My nie wypadliśmy jakoś rewelacyjnie, ale wystarczyło do pierwszego miejsca. Lepsza od nas o dwa „oczka” była Lechia Gdańsk, której jednak zdobycie 17 punktów na 27 możliwych znów nie dało przepustki do Ligi Europy. Warto dodatkowo wspomnieć, że w zeszłym sezonie jeszcze lepszą końcówkę zaliczyło Zagłębie Lubin (19 punktów zdobytych). W obecnych rozgrywkach ta drużyna sporo traci do peletonu, ale gdyby powtórzyła podobny wyczyn, przy jednoczesnym traceniu punktów przez faworytów do mistrzostwa, to… jeszcze mogłaby namieszać.


Gdy zaczną przychodzić nam jednak czarne myśli do głowy, warto sobie przypomnieć to, o czym pisaliśmy na początku. Legia ze sporą przewagą prowadzi w ogólnej klasyfikacji zdobytych punktów w ostatnim etapie sezonu. Piłkarze z „eLką” na piersi potrafią spiąć się w kluczowych momentach i zwycieżyć w ważnych spotkaniach. Tak było nawet tydzień temu, kiedy wygraliśmy ważny mecz w Gdańsku. Dlatego z optymizmem powinniśmy podchodzić do końcówki tego sezonu. To w końcu my, a nie Jagiellonia, Lech czy Lechia, mamy zaczerpnięte doświadczenie z Ligi Mistrzów. A właśnie doświadczenie może być kluczowe w wygrywaniu kolejnych meczów. Wierzymy, że tak właśnie będzie i tym samym legioniści odskoczą swoim rywalom w „klasyfikacji ostatniego etapu sezonu”.

Tabela ostatniej części sezonu w ostatnich latach
84 punkty do zdobycia
Legia17-6-557 pkt68%
Lech14-6-848 pkt57%
Jagiellonia12-7-943 pkt51%
Lechia12-6-1042 pkt50%

 

 

Polecamy

Komentarze (14)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.