News: Legia Warszawa - Arka Gdynia 0:0 (0:0) - Bezbarwny remis

Legia Warszawa - Arka Gdynia 0:0 (0:0) - Bezbarwny remis

Paweł Korzeniowski

Źródło: Legia.Net

02.07.2014 14:00

(akt. 13.12.2018 18:26)

W ostatnim spotkaniu podczas trwającego zgrupowania w Gniewinie piłkarze Legii Warszawa zremisowali bezbramkowo z Arką Gdynia. W ekipie rywali w pierwszym składzie znalazł się były piłkarz naszego klubu Marcin Bochenek, zaś w drugiej połowie wszedł na boisko Aleksander Jagiełło. Mecz ten był sprawdzianem dla graczy, którzy są dziś dalej od wyjściowego składu. Zapraszamy do śledzenia pomeczowych materiałów na łamach Legia.Net

Relacja z meczu - kliknij tutaj

Początek spotkania w wykonaniu obu ekip był bardzo niemrawy. Piłkarze Arki dłużej utrzymywali się przy piłce, ale nic z tego nie wynikało. Legioniści grający w tym składzie po raz pierwszy nie potrafili odnaleźć się na boisku. Gra toczyła się głównie w środku pola, gdzie dominować starał się Ivica Vrdoljak. Chorwat dużo podopowiadał, próbował scalić zespół. Ataki piłkarzy z Gdyni ograniczały się głównie do niecelnych dośrodkowań. W 19. minucie strzał z dystansu oddał Artur Marciniak, w całą sytuację wmieszał się jednak Igor Lewczuk, który blokując strzał ułatwił zadanie Konradowi Jałosze.


Od tego momentu legioniści przejęli inicjatywę. Uaktywnił się Arkadiusz Piech. W 26. minucie Marek Saganowski świetnie minął obrońcę rywali i oddał strzał ze skraju pola karnego, który odbił Łukasz Skowron. Dobijać próbował jeszcze Vrdoljak - bezskutecznie. W 35. minucie powinno być 1:0, ale... dla Arki. Podanie w pole karne w pole karne do Pawła Giela, ten uprzedził Lewczuka i uderzył z pierwszej piłki nad poprzeczką. Do końca pierwszej połowy emocji już nie było, a wynik pozostał bez zmian


Po przerwie obraz gry nie zmienił się wyraźnie. Tempo letnie, gra nadal koncentrowała się w środku, a sytuacji bramkowych praktycznie nie było. Jedynie ciekawszą akcją był strzał Jakuba Koseckiego z ostrego kąta, który rzecz jasna nie miał większych szans zaskoczyć rywala. Trio Ondrej Duda-Kosecki-Saganowski wprowadziło odrobinę ożywnienia, ale oprócz pojedynczych zrywów, nie było z tego widocznych efektów. 

 

Ostatni kwadrans był ciekawszy niż cały dotychczasowy mecz. W 76. minucie w znakomitej sytuacji znalazł się Maciej Koziara, który w sytuacji sam na sam z Łukaszem Budziłkiem strzelił obok bramki. Dwie minuty później kontra Arki przerwana faulem tuż przed polem karnym Legii - Aleksander Jagiełło strzelał z rzutu wolnego, piłka przeleciała minimalnie ponad poprzeczką. Chwilę później dwukrotnie odpowiedziała Legia - najpierw po dośrodkowaniu "Kosy" piłka minęła bramkarza, jednak Saganowski nie zdołał oddać celnego strzału, później aktywny Kosecki strzelił w boczną siatkę. Warto odnotować fakt, że boisko z powodu kontuzji opuścił Duda. Po faulu na Słowaku bardzo zdenerwował się trener Berg, który wszedł na boisko, by wyrazić swoją złość.

 

 

 


Legia - Arka 0:0


Legia: Jałocha (46' Budziłek) - Lewczuk, Wieteska, Kalinkowski, Bereszyński - Kosecki, Vrdoljak (46' Duda, 78' Ryczkowski), Kopczyński, Ryczkowski (72' Dwaliszwili) - Saganowski, Piech (46' Bartczak)


Arka: Skowron - Kowalski, Bochenek, Sobieraj, Warcholak (69' Sulewski) - Ciarkowski, Łukasiewicz (69' Dampc), Marciniak (69' Koziara), Wojowski (46' Nalepa), Calderon (46' Jagiełło) - Giel

Polecamy

Komentarze (174)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.