News: Legia Warszawa - Lechia Gdańsk: Kolejny maraton czas zacząć

Legia Warszawa - Lechia Gdańsk: Kolejny maraton czas zacząć

Stanisław Rudzki

Źródło: Legia.Net

16.10.2014 20:10

(akt. 08.12.2018 08:39)

Wraz z końcem przerwy na mecze reprezentacji, wraca Ekstraklasa. Już w najbliższy piątek o 20:30 legioniści podejmą u siebie, Lechię Gdańsk. W przypadku utraty punktów przez liderujący Górniak Zabrze w meczu z Wisłą Kraków, Legia może wrócić na pozycję lidera. Zapraszamy każdego z osobna do wybrania się na Łazienkowską i dopingowania „Wojskowych“, zaś tym, którzy nie mają takiej możliwości proponujemy śledzenie naszej relacji „na żywo“ oraz zapoznanie się pomeczowymi materiałami. Transmisję z pierwszego z siedmiu spotkań w ciągu 24 dni przeprowadzi stacja Canal+ Sport.

Ekipa Henninga Berga boryka się z problemami kadrowymi. W spotkaniu z lechistami z pewnością nie wystąpi pauzujący za kartki Jakub Rzeźniczak. Ze zgrupowania reprezentacji z kontuzjami wrócili Tomasz Jodłowiec (staw skokowy) oraz Dossa Junior (mięsień łydki). W związku  z tym, parę stoperów będą tworzyli Inak Astiz z Igorem Lewczukiem, zaś w roli ich zmiennika na ławce zasiądzie Mateusz Wieteska. W środku pola popularnego „Jodłę“ powinien zastąpić Krystian Bielik. W kadrze meczowej powinniśmy zobaczyć Mateusza Szwocha oraz wracającego po kontuzji Guilherme.


Po zwolnieniu Joaquima Machado, zespół „biało-zielonych” prowadzi tymczasowo pełniący obowiązki trenera Tomasz Unton - były piłkarz Legii, wraz z jego asystentem Maciejem Kalkowskim. Status obu trenerów nadal nie jest w pełni jasny. Podobno trwają rozmowy z kandydatami na objęcie stanowiska, jednak trudno o porozumienie. W tej sytuacji obecny sztab szkoleniowy, w niepewności wyczekuje kolejnych spotkań. Całe zamieszanie może zostać zażegnane przy ewentualnym zwycięstwie Lechii na wyjeździe. Za Untonem i jego partnerem stoi część szatni oraz kibice. Włodarze wciąż jednak szukają innych rozwiązań.


W Lechii sytuacja kadrowa wygląda znacznie lepiej niż u gospodarzy. Kontuzjowani się jedynie drugoplanowi  zawodnicy – Henrique Miranda oraz Mavroudis Bougaidis. Gdańszczanie w tym sezonie grają zdecydowanie poniżej oczekiwań, które zostały wysoko postawione po letnich transferach. Jak się okazało nadmiar nowych twarzy w zespole Lechii, przyniósł odwrotny skutek od oczekiwanego. Dziewiąte miejsce z jedenastopunktowym dorobkiem nie jest wynikiem zadowalającym zarówno kibiców, jak i mocno wymagających włodarzy Lechii.


W szeregach lechistów prawdopodobnie zobaczymy dwóch byłych gracz Legii – Daniela Łukasika oraz Ariela Borysiuka. Obaj stanowią trzon gdańskiej pomocy. Obroną steruje Thiago Valente, w przeszłości mający epizody w młodzieżowych reprezentacjach Portugalii. Dodatkowym zagrożeniem może być ściągnięty z Tereka Grozny Maciej Makuszewski, który w poprzedniej kolejce popisał się trafieniem na wagę zwycięstwa. Zagrożeni wykluczeniem w następnym spotkaniu są wspomniany Makuszewski oraz Nikola Leković. Obaj zobaczyli już po trzy „żółtka“ w tym sezonie.

Na dziś zajętych jest prawie 17 tys. miejsc na stadionie przy Łazienkowskiej. Ostatnie spotkanie obu drużyn miało miejsce w poprzednim sezonie, w grupie mistrzowskiej i  zakończyło się zwycięstwem legionistów 1:0, po bramce Ondreja Dudy. Podobny rezultat przewidują bukmacherzy z Bet365. Za zwycięstwo legionistów ustalono mnożnik 1.61, za remis 3.60, zaś za wygraną gości z Gdańska aż 6.00.


Przypuszczalne składy:


Legia: Kuciak – Broź, Lewczuk, Astiz, Brzyski – Kucharczyk, Vrdoljak, Radović, Jodłowiec, Kosecki – Orlando Sa


Lechia: Bąk – Pietrowski, Valente, Janicki, Leković – Makuszewski, Borysiuk, Łukasik, Vranjes, Wiśniewski - Colak

Polecamy

Komentarze (33)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.