News: Legia Warszawa - Wisła Kraków 2:0 (1:0): Szlagier dla Wojskowych!

Legia Warszawa - Wisła Kraków 2:0 (1:0): Szlagier dla Wojskowych!

Redakcja

Źródło: Legia.Net

02.10.2011 16:44

(akt. 13.12.2018 01:08)

<p>W niedzielę przy ulicy Łazienkowskiej, warszawscy kibice byli świadkami starcia drużyn "eksportowych" naszej ligi. W ramach 9. kolejki T-Mobile Ekstraklasy, Legia Warszawa podejmowała zwycięzcę ubiegłego sezonu naszej ligi - Wisłę Kraków. W meczu dwóch uczestników Ligi Europy Wojskowi zwyciężyli 2:0 po golach Danijela Ljuboi i Janusza Gola. Zapraszamy do lektury relacji z meczu, pomeczowych wypowiedzi, oraz do obejrzenia materiałów zdjęciowych oraz video.</p>

- Zapis relacji tekstowej "na żywo"
- Pomeczowy komentarz trenera Skorży
- Pomeczowy komentarz trenera Maaskanta
- Fotoreportaż z meczu


Trener Maciej Skorża obiecywał przed meczem zmiany w składzie, ale taka zaszła tylko jedna w porównaniu do spotkania z Hapoelem. Moshe Ohayona zastąpił Michał Żyro, który oczywiście grał przy linii, zaś w środku wystąpił Miroslav Radović. Od początku przewagę mieli legioniści. Już w 3. minucie spotkania Janusz Gol stanął przed szansą zdobycia bramki, ale posłał piłkę nad poprzeczką. Swoje okazje mieli także Ljuboja i Rybus, ale brakowało dokładności lub ostatniego podania. W odpowiedzi uderzał Ivica Iliev, ale piłka po rykoszecie minęła bramkę Legii.


W 14. minucie Maciej Rybus ładnie dośrodkował w pole karne z rzutu rożnego do Jakuba Wawrzyniaka, ten zgrał piłkę do Danijela Ljuboi, ale Serba w ostatniej chwili wyprzedził jeden z obrońców rywala. Dwie minuty później sędzia nie zauważył faulu na Miroslavie Radoviciu i Wisła wyszła z szybką kontrą. Gervasio Nunez zdobył nawet bramkę, ale wcześniej był na pozycji spalonej. W 24. minucie warto odnotować strzał Ivicy Vrdoljaka z dystansu wybroniony jednak przez Sergeia Pareikę. Minutę później Legia objęła jednak prowadzenie. Rybus dynamicznie przedarł się lewą stroną, podał w tempo do Ljuboi, a Serb, na raty, ale umieścił piłkę w siatce. 1:0!


Chwilę później mogło być 2:0 – tym razem Rybus szarżował na bramkę i sam swoją akcję zakończył strzałem. Piłka przeleciała jednak nad poprzeczką. W 37. minucie Michał Żewłakow zatrzymał akcję gości i zagrał do Gola, ten momentalnie uruchomił Ljuboję, który przytomnie podał na drugą stronę boiska do Radovicia. "Radko" zszedł do środka, oddał strzał, ale na posterunku był Pareiko – była to ładna akcja Legii. Trzy minuty później kolejny raz defensywę Wisły nękał Rybus, który mając przed sobą trzech rywali huknął jak z armaty i pomylił się naprawdę niewiele. W 43. minucie powinno być 2:0 dla Legii, ale tym razem "Rybka" trochę pospieszył się ze strzałem i w efekcie Pareiko zdołał wybronić strzał aktywnego legionisty.


Drugą połowę Legia rozpoczęła bez zmian, a w Wiśle zaszła jedna – Radosława Sobolewskiego zastąpił Tomasz Jirsak. Jako pierwsi groźnie zaatakowali goście – Cezary Wilk uderzył z dystansu, ktoś zdołał jeszcze podbić futbolówkę i mimo, że ta leciała dość długo to Dusan Kuciak z największym trudem wybił piłkę na rzut rożny. Kilka chwil później w odpowiedzi nad bramką Pareiki uderzył Artur Jędrzejczyk.


W 67. minucie Legia miała kolejną sytuację, która powinna skończyć się bramką. Piłkę na środku pola przejął Wawrzyniak, pobiegł z nią kilkanaście metrów i zagrał do Radovicia. "Rado" po serii zwodów podał do Rybusa, który miał czas i miejsce aby przymierzyć, ale z 10 metrów huknął nad poprzeczką. W końcu nadeszła jednak 70. minuta meczu – kolejną akcję przeprowadził niezmordowany Rybus. Podał w tempo prostopadłą piłkę w pole karne do Janusza Gola, a ten nie zmarnował okazji i podwyższył rezultat spotkania na 2:0. Na trybunach rozległo się gromkie "Janusz Gol Allez! Allez!"


Wisła próbowała rzucić się do ataków, trener Maaskant posłał do boju Juniora Diaza, ale nie zmieniło to obrazu gry. Bardzo dobrze na bokach grali "Rumiany" z "Jędzą", a pewnie w środku "Komor" z "Żewłakiem". W efekcie goście byli bezradni, a Legia stwarzała kolejne okazje. Wejście smoka mógł zaliczyć Rafał Wolski, ale po tym jak dostał piłkę zagraną piętą od Radovicia fatalnie przestrzelił. Ciekawą akcję miał także Kucharczyk po akcji Manu, ale z dobre strony pokazał się Pareiko. I to by było na tyle, Legia całkowicie zasłużenie wygrała z Wisłą, która była dziś wyjątkowo słaba.


Autor
: Marcin Szymczyk


Legia Warszawa - Wisła Kraków 2:0 (1:0)

Ljuboja (25. min.), Gol (70. min.)


Żółte kartki: Żyro, Vrdoljak, Ljuboja i Rybus (Legia) oraz Nunez, Paljić, Wilk i Jirsak (Wisła)


Legia: Kuciak - Jędrzejczyk, Żewłakow, Komorowski, Wawrzyniak - Rybus (89' Wolski), Vrdoljak, Radović (90+3' Manu), Gol, Żyro (84' Kucharczyk) - Ljuboja


Wisła: Pareiko - Jovanović, Jaliens, Chavez, Paljić - Kirm, Wilk, Nunez (81' Diaz), Sobolewski (46' Jirsak), Biton - Iliev

Polecamy

Komentarze (431)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.