Legioniści na pokazie przedpremierowym serialu "Legia. Do końca".

Zanim rozpoczął się seans, w czasie którego wyemitowano dwa pierwsze odcinki serialu, na scenie głos zabrali m.in. prezes Dariusz Mioduski, Rinke Rooyens - właściciel przedsiębiorstwa mediowego Rochstar S.A. oraz piłkarze Legii Warszawa - Rafał Augustyniak, Paweł Wszołek i Bartosz Kapustka. - Serial rozpoczyna się w momencie gdy zespół jest w kryzysie. Wtedy dołączyłem do drużyny, nie rozumiałem do końca tego co się dzieje, ale widziałem że nie jest dobrze - opowiadał Augustyniak. - Dla mnie to też wyjątkowy dokument, pokazuje mój powrót do piłki po rocznej przerwie spowodowanej kontuzją, a kończy się zdobyciem Pucharu Polski czyli trofeum którego wcześniej w gablocie jeszcze nie miałem - dodał Kapustka. - Często za sukcesy chwaleni są tylko piłkarze, ale na ten sukces pracuje mnóstwo osób - od panów Sebka i Rzymka naszych kitmanów, przez panie które nam gotują i ludzi w biurach, po fizjoterapeutów dzieki którym jesteśmy w stanie szybko dojść do siebie po meczach. Ten dokument pokazuje pracę ludzi będących nieco w cieniu, nie tylko piłkarzy. Odsłania też problemy zawodników z ich życia prywatnego, pokazuje ich od innej strony. Nie zachęcam, ale kto nie obejrzy, ten będzie żałował - podsumował Wszołek. 

- Chcieliśmy pokazać Legię od środka naszym kibicom. Dodatkowo zależało nam, by świat zobaczył nasz klub i miasto. Wpuszczaliśmy kamery, ale nie mieliśmy scenariusza - mówił Mioduski.

Powstanie serialu skomentował trener Kosta Runjaić. - To pierwszy dokument nie tylko dla mnie, ale pewnie dla większości osób w klubie. Nie wiem, ile będę miał filmów dokumentalnych – być może to pierwszy i ostatni. Ten zaczął powstawać chwilę po tym, jak zostałem trenerem Legii, po sezonie, który był swego rodzaju dramatyczny w wykonaniu drużyny. Nikt nie wiedział, jak potoczy się ta historia. Dla mnie było to bardzo ekscytujące, w niektórych momentach stresujące, lecz z happy endem. Jestem szczęśliwy i ciekawy efektów. Myślę, że to fantastyczne – nie tylko dla nas, ale dla całej ligi, gdyż produkcja Amazona staje się globalna, to inny poziom. Parę lat temu oglądałem serial o Sunderland. Wydaje mi się, że w trakcie dokumentu zmieniono tam trzech trenerów, plus dyrektora sportowego. Zaczęli nagrywać materiał po tym, jak awansowali do Premier League, a potem spadli do Championship. Serial "Do końca" to też szansa, by poznać nie tylko kwestie piłkarskie, ale także naszą codzienność, automatyzmy i mechanizmy klubu, zobaczyć nas jako ludzi, a nie tylko jako trenera czy zawodnika. Myślę, że nasi fani – i być może inni ludzie – będą mieli inne postrzeganie po obejrzeniu dokumentu.

Legia. Do końca to sześcioodcinkowy serial - każdy po 45 minut, który  koncentruje się na pełnym wyzwań sezonie 2022/23 – czasie odrodzenia i powrotu Legii po trudnym w historii klubu sezonie w którym drużyna byłą zagrożona spadkiem. Trzy pierwsze odcinki dokumentu (z zaplanowanych sześciu) zadebiutują już 2 lutego 2024 roku, a pozostałe pojawią się tydzień później – 9 lutego. Serial będzie dostępny dla polskich klientów Prime Video wyłącznie w serwisie w ramach subskrypcji. Klienci Prime Video mogą cieszyć się oszczędnościami, wygodą i dostępem do rozrywki w ramach jednej subskrypcji za 49 zł rocznie lub 10,99 zł miesięcznie. sześć 45-minutowych odcinków. Pierwszy miesiąc subskrypcji Prime Video jest darmowy, potem można bezpłatnie zrezygnować.

- LInk do rejestracji w serwisie