Domyślne zdjęcie Legia.Net

Leszek Miklas: Broendby i Flora są w naszym zasięgu

Marcin Szymczyk

Źródło:

17.07.2009 18:14

(akt. 17.12.2018 11:32)

- Mieliśmy stosunkowo równą grupę do rozlosowania, może poza Steauą Bukareszt, która miała w ostatnim czasie sukcesy międzynarodowe. Przed losowaniem chciałem przede wszystkim uniknąć tej właśnie drużyny. Pozostałe zespoły prezentują porównywalny poziom. Trafimy na zwycięzcę dwumeczu Flora Tallin - Broendby Kopenhaga i trzeba sobie powiedzieć, że wynik losowania mógł być gorszy. Nie jest źle, faworytem tej pary wydawało się być Broendby, ale skoro nie dali sobie rady na własnym boisku z Florą to trudno cokolwiek powiedzieć o ich formie sportowej - mówi prezes KP Legia Warszawa <b>Leszek Miklas</b>.
- Kto by nie wygrał to wydaje się, że obie ekipy są w naszym zasięgu. Chociaż są wyżej w rankingu UEFA niż my, więc ostatnio musieli mieć większe sukcesy na arenie międzynarodowej. Wierzę, że nie będziemy odstawać sportowo i jeśli zagramy dwa równe, dobre mecze to awans jest bardzo realny. Od razu uprzedzam pytania o to gdzie zagramy. Powinniśmy grać na Łazienkowskiej, możemy to powiedzieć z dużym prawdopodobieństwem. Dopiero gdy dostaniemy się do fazy grupowej będziemy myśleć czy nie przenieść miejsca rozgrywania spotkań - komentuje Miklas.

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.