Leszek Miklas: Urban lekiem na całe zło

- Miniony sezon w ocenie zarządu był rozczarowaniem. Skompromitowaliśmy się w rozgrywkach Pucharu Polski, przegrywając z ostatnim zespołem III ligi. W ostatni piątek doznaliśmy kolejnej porażki, w beznadziejnym stylu. Te porażki wszyscy zapamiętamy na długie lata. - W Orange Ekstraklasie też nie było różowo. Do 20. kolejki męczyliśmy się z kolejnymi przeciwnikami. Wtedy to przegraliśmy wyjazdowe spotkanie z Górnikiem Zabrze i uznaliśmy, że trener Dariusz Wdowczyk nie jest w stanie wykrzesać z zawodników dodatkowej energii. Nie myliliśmy się - trener Jacek Zieliński tchnął w zespół nowego ducha. Wywalczył z drużyną trzecie miejsce dające nam start w rozgrywkach Intertoto, czyli zrealizował cel jaki przed nim postawiono. Niestety najważniejsze mecze z Wisłą, Lechem i Zagłębiem były przegrane. To były kluczowe spotkania dla układu tabeli. Nie mniej jednak dziękuję w imieniu zarządu Jackowi Zielińskiemu, że w trudnej chwili przejął zespół i wykrzesał z piłkarzy to co się dało. Za to, że zajął trzecie miejsce dające nam szansę gry z takimi przeciwnikami jak Blackburn Rovers. - Jackowi Zielińskiemu została złożona oferta, ale nie zareagował na nią zbyt entuzjastycznie. Teraz jest na urlopie i jak z niego wróci to jeszcze porozmawiamy. Czy ta propozycja to posada trenera drużyny młodej Orange Ekstraklasy? Jest to bardzo prawdopodobne...