Domyślne zdjęcie Legia.Net

Listkiewicz pozostanie prezesem PZPN?

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

06.07.2008 23:27

(akt. 20.12.2018 06:56)

<br><b>Michał Listkiewicz</b>, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej już ponad dziewięć lat szefuje polskiej federacji piłkarskiej i nadal nie ma dosyć. Chociaż kilka miesięcy temu zapowiadał, że zwolni stanowisko, teraz zastanawia się nad pozostaniem. - Nikt się mnie z PZPN nie pozbędzie - zapowiada Listkiewicz.
- Usłyszałem zarzuty, że rządzę lekką ręką, że nie potrafię uderzyć pięścią w stół - żali się w "Przeglądzie Sportowym" prezes PZPN Michał Listkiewicz. - Dam sobie radę - deklaruje. - Nikt się mnie z PZPN nie pozbędzie. Podczas wizyty Platiniego wielu delegatów UEFA powiedziało mi, że powinienem na jesieni kandydować na prezesa związku - chwali się Listkiewicz. - Szef greckiej federacji miał zrezygnować, a mimo fatalnej gry reprezentacji na Euro 2008 będzie prezesem przez następne lata. Dlaczego ja nie miałbym pozostać? - pyta prezes. Listkiewicz murem za Beenhakkerem Michał Listkiewicz odnosi się także do ostatniego spotkania związku z trenerem reprezentacji Leo Beenhakkerem i "nagonki" na Holendra. - Pojawiają się odważne próby rozliczenia Leo Beenhakkera - zauważa Listkiewicz. - Nie zaprzeczam, pewna formuła się wyczerpała - dodaje. - Holender nadal będzie miał silną pozycję, ale musi przystać na warunki - twierdzi "Listek". Krytykują, a sami nie lepsi - Jedni asystenci selekcjonera odeszli z własnej woli, innym skończył się kontrakt. Trzeba ich zastąpić. Kim? - pyta Listkiewicz. - Na pewno Polakami. Sztab kadry się zmniejszy, Beenhakker będzie miał jednego stałego asystenta i jednego luźnego współpracownika - deklaruje prezes PZPN. Michała Listkiewicza denerwują głosy wzywające do rozprawy z Holendrami skupionymi wokół Beenhakkera. - Jestem zdziwiony atakami byłych selekcjonerów. Wójcik mógł sobie wybrać kogo chciał, tak samo Engel i Janas, który korzystał z pomocy syna - wymienia Listkiewicz, dodając także, że Antoni Piechniczek także miał "swoich" współpracowników.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.