Łukasz Broź: Takiego gola już nie strzelę

- Niewiele jednak brakowało, a miałbym dwa trafienia na swoim koncie. Sędzia dopatrzył się minimalnego spalonego. Sam jestem ciekaw, czy byłem na ofsajdzie, nie widziałem tej sytuacji jeszcze. Najważniejsze, że wykonywaliśmy dużą pracę w dwumeczu z Zawiszą. Mamy sporą zaliczkę w postaci czterech bramek. Nie zapominajmy, iż piłka jest przewrotna i w Bydgoszczy chcemy wykonać drugi krok.

- Nie oglądałem spotkania Lecha z Zagłębiem Sosnowiec. My po starciu z Zawiszą, już teraz zaczynamy myśleć o naszym meczu w Poznaniu. Wiemy jakiej rangi jest to pojedynek, dlatego mobilizacja będzie na najwyższym poziomie. Na boisku tabela nie odgrywa żadnego znaczenia. Wszyscy musimy być skoncentrowani.

- Mamy dwa dni do spotkania z Lechem, nie wiem, czy znajdę się w podstawowej jedenastce na ten mecz. Na pewno zdaję sobie sprawę w jakim położeniu jestem. Nie cieszę się, że częściej siedzę na ławce niż gram. Pracuję jednak na treningach, staram się pokazywać swoje umiejętności, teraz z Zawiszą dostałem szansę i chciałem z niej skorzystać.