Machnowskyj dał do myślenia trenerom

Bramkarz Legii <strong>Kostiantyn Machnowskyj</strong> zaprzeczył opiniom, że wyjazd legionistów do Chicago był kompletnie niepotrzebną wycieczką. To właśnie w Stanach Zjednoczonych Ukrainiec dał sygnał trenerom i działaczom, że chce zastąpić Jana Muchę w bramce. 21-letni zawodnik pokazał, że dysponuje dobrym refleksem i szybkością. Zaimponował kilkoma interwencjami na linii i odważnymi wyjściami w sytuacjach sam na sam. - Obserwowałem Kostię w meczach Młodej Ekstraklasy. Radził sobie dobrze. Widać, że sporo nauczył się od trenera Dowhania. Sprowadzono go do Legii, by zastąpił Muchę, tak jak Słowak wszedł do bramki za Fabiańskiego. Wtedy też nie wszyscy byli przekonani, czy Mucha da sobie radę, a został najlepszym piłkarzem Legii. Logika nakazuje, by teraz postawić na Machnowskiego, ale... Nie wiem, czy działacze podejmą takie ryzyko. Przewidzieć, czy Kostia się sprawdzi, to jak wygrać w lotto - analizuje były trener bramkarzy reprezentacji Polski <strong>Andrzej Dawidziuk</s