News: Maciej Gostomski: Nie będę oceniał Skaby

Maciej Gostomski: Nie będę oceniał Skaby

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

27.10.2013 10:31

(akt. 09.12.2018 04:50)

- Jak trafiłem do Legii, to miałem 17 lat. Byłem rzucony na wielką wodę, nie zdawałem sobie sprawy ze wszystkiego. Brakowało mi też szczęścia, bo nawet nie miałem jak dostać szansy. Konkurencja była bardzo silna. Bronili inni bramkarze, którzy praktycznie nie popełniali błędów i nie mieli żadnych kontuzji. Szkoda trochę tego wszystkiego. Musiałem odejść z Legii, zejść do niższych lig i tam się odbudowywać. Było to trochę męczące, ale dzięki temu zyskałem więcej doświadczenia. Jak się straciło coś, czego się wcześniej nie doceniało, to później człowiek inaczej na to patrzy. Zacząłem doceniać to, co kiedyś miałem. Chciałem jak najszybciej wrócić do Ekstraklasy. No i pojawił się Lech - opowiada były bramkarz Legii, obecnie golkiper Lecha Maciej Gostomski.

Wylądowałeś w Lechu. Da się porównać atmosferę w Poznaniu przed niedzielnym starciem z Legią do tej, która panuje przed takim pojedynkiem w Warszawie?


- Wydaje mi się, że w Poznaniu bardziej wyjątkowo podchodzi się do takiego spotkania. Wszyscy tutaj żyją meczem Lech - Legia. Jest to bardziej nagłaśniane, media ciągle o tym trąbią. W Wielkopolsce ten oddźwięk kibicowsko-medialny jest większy. Na każdym kroku powtarzane jest to, że trzeba wygrać ten mecz. Jak bardzo jest on ważny. W Warszawie z kolei jest podobnie, ale w mniejszej skali.


Niedzielny pojedynek Lecha z Legią to starcie dwóch nominalnie rezerwowych bramkarzy w swoich zespołach. Z tym, że ty w ostatnich czterech meczach dałeś się pokonać rywalom tylko raz. Z kolei Wojciech Skaba od momentu gdy zastąpił kontuzjowanego Kuciaka, puścił już 13 bramek w 10 spotkaniach. Jest krytykowany, kiepsko spisał się w czwartek w Turcji. Chyba po raz pierwszy od dawna to Lech ma pewniejszego bramkarza niż Legia?


- Jeśli chodzi o Wojtka i jego ostatni bilans, to ciężko mi się wypowiadać. Tak czasami bywa, znam go dobrze i nie będę oceniał. Kibicuję mu, ale nie w najbliższym meczu. Albo inaczej: mam nadzieje, że Wojtek będzie bronił dobrze w niedzielę, a Legia przegra. Dla nas trzy punkty są koniecznością.


Zapis całej rozmowy z Maciejem Gostomskim na weszlo.com

Polecamy

Komentarze (5)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.