Domyślne zdjęcie Legia.Net

Maciej Iwański: Obrona nie jest w optymalnym składzie

Marcin Szymczyk, Jerzy Zalewski

Źródło: Legia.Net

27.08.2010 22:57

(akt. 15.12.2018 16:22)

- Dobrze zaczęliśmy, w pierwszej minucie mieliśmy sytuację "sam na sam". Szkoda, że to nie wpadło. GKS ograniczał się do kontr i dwie z nich przeprowadził wzorowo. Choć tych kontrataków mieli wiecej i tych goli mogło paść więcej. My graliśmy atakiem pozycyjnym, było dużo dośrodkowań z których nic nie wynikało. Podobnie nasza gra wyglądała rok temu i dwa lata temu - gdy rywal sie cofnął przy dobrym wyniku ciężko nam było coś zrobić. Po dwóch wygranych dziś miało być zdecydowanie lepiej. Tymczasem dostaliśmy taki cios, że do tej pory stoimy zdziwieni - mówił po wyjściu z szatni pomocnik Legii, Maciej Iwański.

- Wiedzieliśmy, że Bełchatów będzie najgrożniejszy z gry z kontry i mieliśmy takie ataki odpowiednio zabezpieczać. Tymczasem nie wywiązaliśmy sie z tego co sobie zakładaliśmy. Choć pierwszą kontrę podarował gościom arbiter, był ewidentny faul na Manu ale sędzia tego nie odgwizdał. Ale gola zdobył GKS, a nie sędzia. Do siebie mamy pretensje głównie o to, że nie strzeliśmy żadnego gola przez 90 minut.

Cały czas biliście tylko głową w mur

- Sił nam nie brakowało, im bliżej końca tym tych sytuacji było więcej. Boczni obrońcy stwarzali przewagę, sytaucje się mnożyły. Brakowało zimnej krwi w dograniu tej ostatniej piłki, a czasem w jej wykończeniu.

Straciliście sześć bramek w czterech meczach. Co się dzieje?

- Nasza obrona nie jest w optymalnym składzie osobowym. Jednak mamy na tyle doświadczoną drużynę, że nie powinniśmy patrzeć tylko na defensywę. Powinniśmy jako zespół tak grać taktycznie aby tych goli nie tracić. A jest zupełnie inaczej.  

Polecamy

Komentarze (24)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.