News: Maciej Skorża: Na Blanco liczę już we Wrocławiu

Maciej Skorża: Na Blanco liczę już we Wrocławiu

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

24.02.2012 16:00

(akt. 12.12.2018 02:10)

<p>- Spałem tylko godzinkę, wiele przemyśleń mam po tym meczu, ale na razie nie chcę się dzielić nimi publicznie. Odpadliśmy z drużyną, która była<span>  </span>w naszym zasięgu i z tego powodu nie jesteśmy szczęśliwi. Czego nam zabrakło? Strzelonych bramek… Na pewno Miro Radović bardzo by nam pomógł w tym meczu, ale nie był jeszcze gotowy do gry. Teraz po meczu człowiek jest mądrzejszy o pewne fakty i pewnie inaczej zestawiłbym jedenastkę ale o tym już nie ma co myśleć, to już się stało. Odczuwamy niedosyt, mogliśmy zrobić krok do przodu. Dawno przecież już polska drużyna nie awansowała do 1/8 finału europejskich pucharów. My byliśmy blisko, Wiśle także niewiele zabrakło. Ale jedna i druga drużyna nie zdobyła bramek na wyjeździe i to zadecydowało.</p>

- Tuż po meczu było wiele negatywnych emocji w szatni, było widać złość że nie udało nam się pokonać Sportingu. Portugalczycy w dwumeczu wcale nie byli zespołem od nas lepszym. Później jednak podziękowałem piłkarzom za 12 meczów w Lidze Europy. Pożegnaliśmy jeszcze Maćka Rybusa i Marcina Komorowskiego i tyle. Jak wyglądało pożegnanie? Uścisnęliśmy sobie dłonie. 


- Co mnie martwi? Trzy bramki straciliśmy w podobny sposób, po podobnych błędach. To jest coś co mnie martwi i nadaje się do natychmiastowej poprawy. Zbyt blisko naszej bramki daliśmy się wciągnąć przy wykonaniu tego rzutu wolnego, Jędrzejczyk i Żewłakow nie strącili piłki – skupili się na swoich rywalach ograniczając pole widzenia Dusanowi Kuciakowi. Przed nami jeden z ważniejszych punktów tego sezonu i tylko na spotkaniu ze Śląskiem we Wrocławiu się skupiamy. Liczę na to, że w tym meczu będę mógł skorzystać z obu nowych graczy i Nacho Novo, który trenował z nami już kilka razy, i z Ismaelem Blanco, którego dziś oglądałem pierwszy raz. Na papierze czyli w teorii już wiem jak to ma wyglądać po wzmocnieniach, ale trzeba to jeszcze zgrać na boisku. Będę więc decyzje podejmował na bieżąco, obserwując jak ci gracze ze sobą współpracują.


- Czy nie martwi mnie słaba skuteczność Danijela Ljuboi? On walczył z bardzo poważnym urazem, sługo nie trenował. Teraz gra praktycznie bez okresu przygotowawczego i stąd taka a nie inna dyspozycja. Pewnie, że gdyby był bardziej skuteczny to mielibyśmy większe szanse na awans. Ale trudno też zrzucać na Serba całą winę, on nie jest przyczyną, tego iż nie ma nas już w pucharach.


- Nie myślę o tym czy wytrzymamy kondycyjnie, czy nie będziemy zmęczeni przed meczem ze Śląskiem. To dopiero początek rundy, a poza tym przy tak ważnym meczu każdy powinien dać z siebie wszystko i walczyć o jak najlepszy wynik.


- Kto zastąpi Marcina Komorowskiego – Inaki Astiz, Ivica Vrdoljak a może Artur Jędrzejczyk. Niestety rozchorował nam się Dickson Choto i prawdopodobnie nie będzie bramy pod uwagę w meczu ze Śląskiem.


- Blanco to bramkostrzelny zawodnik, liczymy więc, że poprawi naszą skuteczność. Ostatnio nie wygrywamy, ale nie jesteśmy drużyną gorszą. Stwarzamy sytuacje dzięki którym możemy wygrywać mecze, ale szwankuje skuteczność. Mam nadzieję, że Ismael pomoże nam rozwiązać ten problem.


- Co będzie jak przegrwamy ze Śląskiem? Nie biorę takiego scenariusza pod uwagę...

Polecamy

Komentarze (54)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.