News: Maciej Skorża: Jeśli zagra Brożek, Wisła może wygrać

Maciej Skorża: Novo i Blanco powoli wprowadzani do zespołu

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

07.03.2012 18:02

(akt. 04.01.2019 13:39)

<p>- Będę się upierał, że taki sparing jak dziś to bardziej forma treningu niż meczu. Mogę zobaczyć w jakiej dyspozycji są poszczególni zawodnicy i zawsze chętnie korzystam z takiej okazji. Po dzisiejszym meczu mogę powiedzieć, że większość graczy jest w dobrej formie, a niektórzy są w bardzo dobrej. Jutro po treningu pakujemy rzeczy i jedziemy już do Bielsko-Białej, specjalnie na dwa dni przed meczem. Chcemy w skupieniu rozpracować tego przeciwnika i należycie przygotować się do spotkania. Wiemy, że na boisku Podbeskidzia jest trudno o wygraną, że jest tam trudny teren i potrzebujemy pełnej mobilizacji - powiedział tuż po meczu z Pilicą trener Legii Maciej Skorża. </p>

- Mamy teraz ostrą rywalizację w zespole, wielu graczy wróciło po kontuzjach i naprawdę nie jest łatwo zmieścić się w meczowej osiemnastce. Dziś nie zagrali razem Ljuboja z Blanco? Tak, to prawda, ale spokojnie w Bielsku tak zagrają. Nie zagrał też z Danijelem dziś Miro Radović, ale oni w lidze ciągle ze sobą grają więc dziś chciałem dać szanse innym aby pograli z Ljubo i Rado. Mówiąc poważnie to obaj Serbowie lubią ze sobą grać, świetnie się rozumieją ale często przesadzają z koronkowymi akcjami, z podaniami tylko do siebie. Były momenty w spotkaniu z ŁKS-em, że znowu tego nadużywali. Ale jest w tym elemencie coraz lepiej, zawodnicy coraz częściej mówią tym samym językiem. Coraz częściej do ich gry wpraszają się Michał Żyro, Rafał Wolski czy Michał Kucharczyk. Ismael Blanco i Nacho Novo także coraz szybciej sobie ten styl gry przyswajają. Wkrótce to cała drużyna razem będzie pracowała na bramki.


- Czy Serbowie nie przesadzili z wyrażaniem emocji na ostatnim meczu? Ljuboja zawsze jest impulsywny, często wymachuje rękami po nieudanej akcji. Jest żywiołowy, cały mecz gra – także gestami. Szuka ujścia tych emocji. Czasem mógł by sobie tego oszczędzić, ale to dobrze o nim świadczy. Facet ma 34 lata, grał w wielu świetnych klubach a mimo to bardzo mu zależy, nie gra pańszczyzny. Swoją waleczną postawą zaraża pozostałą część drużyny.Rado? Rany zadane przez własne dzieci bolą najbardziej, ale też najszybciej się goją. Źle się stało, że tak się zachował, nie mieści się to w jakimś kanonie zachowań, ale też takie sytuacje się zdarzają. Sprawę zamknęliśmy, załatwiliśmy zgodnie z regulaminem wewnętrznym szatni i nie będziemy tego rozpamiętywać. Czekam na Miro aż odzyska formę, dziś pokazał, że jest na dobrej drodze. I Rado i Ljubo jeśli odnajdą z resztą drużyny wspólny język to za zespół oddadzą wszystko. Tak było jesienią i tak będzie też wiosną.


- Nie mam żadnych wątpliwości, że Ismael Blanco najlepiej się czuje jako środkowy napastnik. My całą jesień graliśmy w innym trochę stylu i chciałem sprawdzić czy Argentyńczyk w takim ustawieniu będzie w stanie swoje walory zaprezentować. Nie było tego widać w meczu z łodzianami, ale Ismael będzie bardzo pożyteczny dla naszej drużyny. Ja i Novo i Blanco chcę spokojnie wprowadzać do zespołu, oni muszą poznać polską ligę. On się w debiucie nie spodziewał, że tyle walki wręcz czeka go z obrońcami. Przed nami jeszcze wiele meczów, myślę że w kwietniu będzie mógł pokazać w pełni swoje umiejętności.

Polecamy

Komentarze (33)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.