News: Maciej Skorża: Pozytywny ból głowy

Maciej Skorża: Pozytywny ból głowy

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

26.10.2011 20:57

(akt. 12.12.2018 20:28)

<p>- Zarówno trener Widzewa jak i ja odmieniliśmy trochę nasze zespoły. W naszym przypadku była taka konieczność - niektórzy nawet prosili o zmiany. Przez to mieliśmy wątpliwości, jak ta gra będzie wyglądała. Na szczęście od pierwszej minuty mieliśmy przewagę, choć rywale mieli świetną okazję po rzucie wolnym. Potem Alvesowi trochę pozazdrościł Jakub Wawrzyniak i zdobył bramkę w stylu "stadiony świata". Następnie dalej przeważaliśmy, a rozgrywający świetny mecz Gol oddał fajny strzał i dobitka Manu była formalnością. Cieszy mnie także bramka Rafała Wolskiego. Wygraliśmy całkowicie zasłużenie. Mogę pochwalić młodzież i wyróżnić również Dicksona Choto, zagrał dziś bezbłędnie - ocenił trener Legii Maciej Skorża. </p>

- Wawrzyniak jest wyznaczony do wykonywania rzutów wolnych z tej strony boiska. Zdarza mu się ładnie uderzać na treningach, ale przyznam, że strzału podobnego do dzisiejszego w wykonaniu "Rumianego" jeszcze nie widziałem. Vrdoljak zdrowieje - wygląda już lepiej fizycznie, co przekłada się na jego grę i postawę na boisku. W końcówce go jednak zmieniłem, gdyż coś go zabolało i miał grymas bólu na twarzy.


- Inaki Astiz ma problem ze stawem kolanowym i dlatego nie zagrał. Czemu nie było dziś w kadrze meczowej Ariela Borysiuka? Przytrafiła mu się infekcja wirusowa i odesłaliśmy go z hotelu do domu. Jego absencja nie była wielkim problemem, gdyż mamy sporą konkurencję w zespole. Kuba Rzeźniczak nie zawodzi, a czemu gra zwykle Artur Jędrzejczyk? Bo może występować tylko jeden z nich. Podobne pytanie można zadać odnośnie kilku innych zawodników, choćby młodych jak Michał Żyro czy Rafał Wolski. Muszę przyznać, że mam pozytywny ból głowy. Póki co, wszyscy spokojnie podchodzą ro rywalizacji, nikt nie panikuje, że nie zagrał w jednym czy drugim meczu.


Radosław Mroczkowski
- Podobny scenariusz jak w poprzednim meczu w niedzielę. Mieliśmy szansę na bramkę i gra mogła się ułożyć inaczej - jednak tak się nie stało. W kluczowych momentach zawodziliśmy. Legia nas wypunktowała i zasłużenie wygrała. Mamy świadomość, że gramy w sobotę mecz, mamy kadrę taką, jaką mamy i musiałem trochę oszczędzać zawodników, dać szanse młodym chłopcom. Robiliśmy błędy w defensywie, które wcześniej nam się nie zdarzały - widać to było szczególnie przy drugim straconym golu. Musimy nad tym popracować.

Polecamy

Komentarze (10)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.