Marcin Burkhardt poza burtą?

Jak do tej pory w zaskakujący sposób pozbyto się z drużyny Legii dwóch podstawowych zawodników - napastnika Piotra Włodarczyka oraz kapitana wojskowych - Łukasza Surmy. Obaj piłkarze znaleźli sobie już nowych pracodawców, ale wszystko wskazuje na to, że czystki w Legii się nie zakończyły. W niedzielę podopieczni Jana Urbana spotkają się w Wilnie z tamtejszą Vetrą, ale na to spotkanie nie został powołany Marcin Burkhardt, za którego jeszcze dwa sezony temu Legia zapłaciła 650 tysięcy euro! "Bury" w sezonie 2005/06 był podstawowym piłkarzem stołecznej drużyny i znacznie przyczynił się do zdobycia przez nią mistrzostwa kraju. Miniony sezon był dla utalentowanego piłkarza już mniej udany, ponieważ większość czasu Burkhardt spędził na leczeniu groźnych kontuzji. Teraz po urazach nie ma już śladu, ale trener Urban postanowił zrezygnować z jego usług i nie brać go pod uwagę przy zgrywaniu pierwszego składu. Wszystko wskazuje zatem na to, że Burkhardt będzie kolejnym zawodnikiem, który w najbliższym czasie zmuszony będzie rozstać się z Legią i związać się z innym klubem. Warszawiacy nie oddadzą swojego piłkarza za darmo i będą chcieli odzyskać za niego chociaż część wydanych wcześniej pieniędzy.