Marcin Herra
fot. Marcin Szymczyk

Marcin Herra: Sponsor tytularny? Rozmowy są coraz bardziej konkretne

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: #TweetUpLegia

27.04.2023 21:25

(akt. 28.04.2023 08:35)

– By sponsor tytularny chciał się do nas przyłączyć, muszą zostać spełnione określone warunki. Dzięki temu, że przepracowaliśmy okres, który jest za nami, to rozmowy są coraz bardziej konkretne. Dyskutujemy z dwoma potencjalnie ciekawymi partnerami. Myślę, że niedługo będzie można powiedzieć, że albo ogłosimy podpisanie umowy, albo nie dojdzie do porozumienia – mówił na #TweetUpLegia Marcin Herra, wiceprezes zarządzający klubem.

– Jako klub gramy razem, jesteśmy kolektywem. Wspieramy akademię np. w powstaniu szkoły w LTC. Pracujemy, by zaplecze wsparcia dla akademii było tak samo dobre, jak dla pierwszej drużyny. Widać, jak Marek Śledź buduje poczucie zrozumienia z trenerami, co jest istotne.

– Pamiętam, jak Igor Strzałek, po podpisaniu nowego kontraktu, zagrał niezły mecz w Lubinie. Przyjechałem do LTC, padał śnieg, a on stał ze szczoteczką i czyścił samochód. Pogratulowałem mu świetnego spotkania i tłumaczyłem, że jest inspiracją dla zawodników akademii.

– Wspomnę o akademii wyższej kultury. Zapraszamy wychowanków np. na spotkania z interesującymi ludźmi, pojawiają się też zwiedzania Warszawy, muzeów. Chodzi o to, by rozwój piłkarzy był holistyczny, należy pracować z nimi w kontekście dojrzałości na wczesnym etapie. To ważne elementy, które są wspierane przez Marka Śledzia, a także spójne z tym, co ma miejsce w najlepszych akademiach w Europie. W parze z tym muszą iść rezultaty.

– Sytuacja finansowa? Obecnie jest trochę lepiej. Perspektywa zakończenia aktualnego sezonu wygląda dużo bardziej optymistycznie niż poprzedniego. Koncentrujemy się na przychodach z działalności. Cały czas oglądamy pieniądze i koszty w kontekście operacyjnym, ale nie mamy poczucia, że oszczędzamy np. na stadionie, ofercie dla kibiców, marketingu, wzmocnieniach sportowych. Nie mamy łatwego życia, jeśli chodzi o finanse, lecz na razie na tym bazujemy, taka jest nasza polityka. Dalej chodzi o efektywność i mądre rozwijanie przychodów.

– Rozmawiamy o różnych scenariuszach na przyszły sezon. Nie jest tak, że sytuacja budżetowa zasadniczo się zmieni. Patrzymy w górę, za jakiś czas będzie można powiedzieć więcej. Rok temu mówiliśmy, że mamy dobry budżet, jeśli chodzi o wynagrodzenia i pochodne, związane np. z sukcesami, dla drużyny. Nadal tak uważamy, gdyż wiemy, jak to wygląda w innych klubach. To mocna baza na rozwój.

Polecamy

Komentarze (52)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.