Domyślne zdjęcie Legia.Net

Marcin Komorowski: Z Legią dogadałem się bez wahania

Marcin Szymczyk

Źródło: Życie Warszawy

05.02.2009 23:20

(akt. 18.12.2018 06:47)

- Z Portugalii wracam w niedzielę, zaraz potem chciałbym polecieć z Legią do Niemiec. Umowy jeszcze nie podpisałem, ale w myślach już to zrobiłem – mówi 25-letni <b>Marcin Komorowski</b>. Umowa dla reprezentanta Polski już czeka przy Łazienkowskiej. – Znam jej warunki. Nie zastanawiałem się, zgodziłem się od razu. Już się cieszę, że będę mógł grać w Legii – mówi 25-letni obrońca. Sprawa tego transferu potoczyła się niezwykle szybko.
– Świetnie się dla mnie złożyło, że zostałem wytypowany na następcę Kuby, reprezentanta Polski. Transfer do Legii będzie dla mnie kolejnym krokiem w karierze. Ta nabrała ostatnio niezłego tempa. Najpierw strzeliłem hat tricka w lidze, potem trafiłem do kadry, zagrałem w grudniu przeciw Serbii, teraz będę miał okazję powalczyć z Legią o tytuły – cieszy się piłkarz. Komorowski przebywa obecnie wraz z ekipą Leo Beenhakkera na zgrupowaniu w Portugalii. W środę – tak jak pozostali zawodnicy – grał przez 45 minut w meczu towarzyskim z miejscową drużyną FC Ferreiras (2:0). W sobotę zaliczy drugi oficjalny występ w kadrze – Polacy zmierzą się z rewelacyjnie spisującą się w eliminacjach MŚ 2010 Litwą. – Jestem na drugim zgrupowaniu z Leo Beenhakkerem, ale nie miałem dotąd możliwości, by porozmawiać z nim osobiście. Wiem, że nieraz pomagał zawodnikom przy podejmowaniu decyzji odnośnie transferów, ale ze mną na temat przejścia do Legii jeszcze nie rozmawiał – przyznaje Komorowski. Dzień w dzień na lotnisku Większość kadrowiczów wraca w niedzielę do Polski. W tej grupie znajdzie się także zapewne młody obrońca. – Wiem, że nie będę miał wiele czasu, by załatwić wszystkie formalności. Już w poniedziałek Legia wylatuje na drugi obóz do niemieckiego Hennef. Pozostało mi podpisanie kontraktu i testy medyczne. Fajnie byłoby polecieć jednym samolotem z drużyną, ale mogę też dołączyć do ekipy po kilku dniach – przekonuje piłkarz urodzony w Pabianicach. – Spośród legionistów zdążyłem się wcześniej poznać z Kubą Rzeźniczakiem, teraz jestem na jednym zgrupowaniu z Rogerem. Myślę, że niedługo zostanę przedstawiony pozostałym graczom – kończy z nadzieją Komorowski.

Polecamy

Komentarze (11)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.