Domyślne zdjęcie Legia.Net

Mariusz Piekarski: Wróćcie do kibicowania!

Marcin Szymczyk

Źródło: weszlo.com

25.05.2011 12:37

(akt. 14.12.2018 08:06)

<p>- Tak jak byłem przeciwko zamykaniu stadionów, tak teraz jestem... przeciwko protestowi kibiców. Nie chodzi w tym momencie o to, czy kibice w całej Polsce mają rację, czy nie, ale o formę protestu, która po prostu nie ma żadnego sensu - pisze na swoim blogu były piłkarz Legii Mariusz Piekarski.</p>

Jutro czeka nas przedostatnia kolejka ekstraklasy. Kolejka o wielkim ciężarze gatunkowym. Sytuacja w tabeli tak się ułożyła, że tylko mecz Zagłębia Lubin z Wisłą Kraków będzie o pietruszkę, więc emocji nie zabraknie praktycznie nigdzie. Problem w tym, że tej dodatkowej adrenaliny zapewne znowu nie zapewnią kibice. Ja wiem, że nikt nie ma obowiązku dopingować, wiem, że to tylko dobra wola ludzi, którzy płacą za bilety. Ale wiem też, że kibice śpiewają, bo to kochają, bo to ich pasja.

Teraz sobie tego odmawiają - w imię czego?

W imię protestu. Ale co chcą pokazać? Przecież polityków nie obchodzi, czy kibice skandują "Irena Santor", czy "Legia Warszawa". W ogóle ich nie obchodzi to, czy jest jakikolwiek doping, czy go nie ma. Protest, jeśli ma być skuteczny, musi kogoś uwierać, musi być uciążliwy. Kogo uwierają milczące trybuny? Premiera? Ministra sprawiedliwości? Nie... Oni to mają gdzieś. Mało tego - oni się za chwilę pochwalą, że na trybunach znów jest spokojnie i nawet znikają wulgaryzmy.

Protestując, kibice robią krzywdę tylko sobie i swoim drużynom. Na pewno nie politykom i nie działaczom. Mamy do czynienia z protestem, który jest maksymalnie nieuciążliwy dla tych, przeciwko którym jest wymierzony. Czyli jest po prostu głupi, nieprzemyślany. Dwie kolejki do końca. Wiem, że głos nic tu nie zmieni, ale i tak to napiszę: - Wróćcie do kibicowania. Jesteście potrzebni.

Polecamy

Komentarze (43)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.