Domyślne zdjęcie Legia.Net

MESA: Legia - Zagłębie Lubin 0:1 (0:0)

Jakub Grzeszkowski

Źródło: Legia.Net

06.09.2009 15:09

(akt. 17.12.2018 06:09)

Drużyna Młodej Legii przegrała dziś przy Łazienkowskiej z zespołem rezerw Zagłębia 0:1. Legioniści w pierwszej połowie mieli lekką przewagą, ale gościom po zmianie stron wyszła szybka kontra, którą sprytnie wykończył <b>Adrian Błąd</b> i zrobiło się 0:1. Od tego momentu z podopiecznych <b>Dariusza Banasika</b> i <b>Piotra Strejlaua</b> jakby uszło powietrze.
Początek spotkania nie należał do porywającego widowiska. Przez kilka pierwszych minut obydwa zespoły nie potrafiły wypracować sobie klarownej sytuacji do zdobycia bramki. Pierwszą groźną akcję stworzyli legioniści. Rzut wolny wykonywał Adam Banasiak, który sprytnym strzałem chciał pokonać Primela. Golkiper „Miedziowych” z trudem sparował piłkę na rzut rożny. Chwilę później w doskonałej sytuacji znalazł się nie kto inny jak… Adam Banasiak. Najaktywniejszy zawodnik Legii po raz kolejny oddał strzał na bramkę Primela, jednak ten zdołał wybić piłkę ponownie na rzut rożny. W 22. minucie mogło być 1:0 dla Legii. Z prawej strony boiska świetnie przedarł się Maciej Górski, ale oddał zbyt słaby strzał. Kilka minut później miała miejsce popisowa akcja duetu Górski - Banasiak. Ten pierwszy dośrodkował piłkę z lewej strony, a pomocnik stołecznej drużyny zdołał strzelić z woleja. Gola jednak nie było.
Goście pierwszą sytuację stworzyli sobie w 35. minucie meczu. Prawą stroną przedarł się Woźniak i mając przed sobą tylko bramkę uderzył obok niej. Legioniści raz po raz próbowali zagrażać bramce „Miedziowych”. Na pięć minut przed końcem pierwszej części gry, strzałem zza pola karnego popisał się Łukasz Małkowski. Po raz kolejny uderzenie okazała się zbyt słabe. Mało brakowało, a legioniści straciliby bramkę do szatni. W 45. minucie gracze Zagłębia wykonywali rzut rożny. Po dośrodkowaniu bliski pokonania Gostomskiego był kapitan „Miedziowych”, Daniel Chyła. Piłka po jego strzale trafiła w słupek, a następnie została wybita przez legionistów.
Na drugą połowę obydwa zespoły wchodziły dokonując zmian. W zespole Legii Kacpra Starka zmienił Michał Żyro. W zespole Zagłębia na murawie pojawili się Rakowski i Skrzypczak. Zastąpili oni Krysiana oraz Szuszkiewicza. Zgodnie z planem ponownie do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. Niestety akcje często były chaotyczne i brakowało dokładności. W 47. minucie mocny strzał oddał Małkowski. Uderzenie było jednak tyle mocne co niecelne. Chwilę później w doskonałej sytuacji znalazł się Górski. Będąc w polu karnym Zagłębia zdołał odegrać piłkę do wchodzącego Banasiaka, który niestety minął się z piłką. W kolejnej akcji z bramki mogli się cieszyć gracze Zagłębia. Piłkarze „Miedziowych” skupili się na kontratakach i po jednym z nich strzał dający prowadzenie oddał Adrian Błąd. W tym momencie jakby z legionistów uszło powietrze. Coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić lubinianie stwarzając co i raz groźne sytuacje. W 67. minucie meczu Legię od utraty drugiej bramki uratował Damian Zbozień, który wybił piłkę z linii bramkowej. Dziesięć minut później legioniści mogli wyrównać stan rywalizacji. Z prawej strony mocny strzał oddał Górski, jednak świetną interwencją popisał się Primel.
Końcówka spotkania to jednak kolejne ataki zawodników trenera Buczka. Po kolejnym błędzie warszawskiej defensywy strzelał Fryzowicz. Piłka przeleciała tuż obok bramki Gostomskiego. W 90. minucie meczu mogło być 0-2. Famulski będąc sam na sam z Gostomskim oddał mierzony strzał, który na całe szczęście wylądował na słupku. Do końca spotkania zarówno wynik jak i obraz gry się nie zmienił. Młodzi legioniści mimo przewagi na boisku przegrali z drużyną Zagłębia 0-1. Mało brakowało, a wynik ten byłby wyższy. Młoda Legia- Młode Zagłębie 0:1 Bramka: 50' ( 0:1 ) Adrian Błąd Składy: Mł. Legia- Gostomski-Tomczyk, Augustyniak, Zbozień, Widejko (Rajczak), Starek (Żyro), Łukasik, Koziara, Małkowski (Wasikowski), Banasiak, Górski Mł. Zagłębie- Primel- Olkowski (Fryzowicz), Chyła, Bartków, Oleksy, Krysian (Rakowski), Famulski, Woźniak (Dąbrowski), Błąd, Szuszkiewicz (Skrzypczak), Jackiewicz (Danielewicz)

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.