Domyślne zdjęcie Legia.Net

Miasto chce zafundować stadion Legii (aktualizacja)

Marcin Szymczyk

Źródło: Życie Warszawy

19.08.2008 23:01

(akt. 20.12.2018 00:50)

Ratusz zgodzi się na budowę piłkarskiego obiektu przy Łazienkowskiej – dowiedziało się Życie Warszawy. Wcześniej chce jednak renegocjować umowę jego dzierżawy z właścicielem klubu – ITI. Decyzję o budowie obiektu dla 31,8 tys. widzów jeszcze w sierpniu lub na początku września ma ogłosić prezydent Warszawy <b>Hanna Gronkiewicz-Waltz</b>.
Losy pierwszego nowoczesnego stadionu w stolicy wiszą na włosku od lipca, gdy po otwarciu ofert w przetargu na generalnego wykonawcę okazało się, że najtańsze konsorcjum zażyczyło sobie za jego wybudowanie 456 mln zł, czyli o 124 mln zł więcej, niż zaplanowano w budżecie. Gdy ratusz powie inwestycji „tak“, to dodatkowe pieniądze będzie musiała jeszcze przegłosować Rada Warszawy. - Nie wykluczam, że dojdzie do tego już na najbliższej sesji 28 sierpnia - mówi rzecznik miasta Tomasz Andryszczyk. Jednak oficjalnie ratusz nie chce zdradzić, czy decyzja o budowie już zapadła. - Trwają analizy kosztów przedsięwzięcia - ucina spekulacje Andryszczyk. Dobra wiadomość dla kibiców, którzy teraz zapyziały stadion Legii omijają szerokim łukiem, jest taka, że z głosowaniem nad dołożeniem brakujących pieniędzy nie powinno być większego problemu. - Będę glosować "za" - zapowiada Maciej Wyszyński (PO), członek komisji sportu. Podobną deklarację składa Bartosz Dominiak (SLD). - Budowę stadionu Legii obiecywali wszyscy kandydaci na prezydenta Warszawy - przypomina. To oznacza, że nawet przy ewentualnym sprzeciwie PiS inwestycja ma w Radzie większość. Nieoficjalnie radni przyznają, że nie chcą się narazić potężnemu właścicielowi klubu, holdingowi ITI. Należy do niego stacja TVN24, a jesienią ma ruszyć nowy tematyczny kanał poświęcony tylko stolicy. Właściciel klubu przekonuje jednak, że zgoda na budowę stadionu nie jest podszyta polityką. - Legia z ITI czy bez potrzebuje nowego stadionu - tłumaczy Paweł Kosmala, członek rady dyrektorów ITI. - Inaczej zostanie w ogonie ligi, za drużynami, które już grają na modernizowanych przez samorząd obiektach, tak jak Wisła Kraków i Lech Poznań. Stadion tylko teoretycznie ma być miejskim obiektem - stolica będzie miała z niego niewiele pożytku. Miasto mogłoby np. zarabiać na organizacji imprez, ale zgodnie z umową będzie miało prawo urządzać tam zaledwie dwie imprezy rocznie. Natomiast za dzierżawę terenów przy Łazienkowskiej klub ma płacić tylko ok. pól miliona złotych rocznie. To ma się zmienić. W tym dniu ruszają negocjacje w sprawie zmiany umowy. Większy dostęp do obiektu dla miasta, reklama stolicy na stadionie i być może koszulkach piłkarzy oraz wyższa opłata za dzierżawę — to główne postulaty ratusza. ITI na nie wyklucza żadnego z nich. — To dobrze, bo jeśli umowa nie zostanie zmieniona, dwa razy się zastanowię zanim zagłosuję za dodatkowymi milionami na Legię — ostrzega Dominiak.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.