Domyślne zdjęcie Legia.Net

Michal Hubnik gotowy na Lecha

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

16.04.2011 09:21

(akt. 14.12.2018 13:58)

- Koledzy w szatni od paru dni o niczym innym nie opowiadają jak o meczu z Lechem Mówią, że to najbardziej prestiżowe spotkanie w sezonie. I dla nich, i dla nas. Coś takiego jak w Czechach derby Sparta - Slavia. Nie miałem pojęcia, że akurat tej rywalizacji towarzyszą aż takie emocje - mówi przed meczech z Lechem napastnik naszego zespołu Michal Hubnik.

Dwa miesiące temu, zaraz po transferze z Sigmy Ołomuniec, powiedział pan, że jeśli klub jak Legia nie zdobędzie mistrzostwa, to będzie wstyd.

- Już teraz jest wstyd. Brakuje nam szczęścia. Strzelamy jednego gola, drugiego, a i tak nie wygrywamy. Pechowo tracimy bramki. Dobrze, że idzie nam w Pucharze Polski. I czytam, co piszą o nas kibice Legii. Nie dziwię się im. Musimy więcej walczyć. Myślę, że mimo wszystko nasza gra nie jest taka zła, ale co z tego, skoro brakuje wyników. Jak wygramy jeden mecz, drugi, wszystko powinno zadziałać.

Chyba inaczej to miało wyglądać? Do Legii przychodził pan jako reprezentant Czech, a wypadł z kadry na mecze eliminacyjne z Hiszpanią i Iiechtensteinem.

- No tak... Przyjechałem, zagrałem kilka spotkań i złapałem kontuzję. Zdążyłem wystąpić w przegranym meczu w Bełchatowie i przytrafił się drugi uraz. Rozmawiałem z naszym selekcjonerem Michałem Bilkiem, wytłumaczył mi, że skoro nie jestem w pełni sił, to nie ma sensu mnie powoływać. Teraz mam nadzieję, że niedługo wrócę do reprezentacji.

Więcej można przeczytać na portalu sports.pl

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.