Domyślne zdjęcie Legia.Net

Michal Hubnik: Legia ma najlepszych kibiców w Polsce

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

28.06.2011 12:08

(akt. 14.12.2018 03:58)

<p>Ma za sobą pierwsze pół roku wypożyczenia do zagranicznego klubu. Michał Hubnik uzyskał z Legią Warszawa swoje pierwsze trofeum, ponieważ wygrał w Pucharze Polski. 28-letni napastnik pozostanie w polskim klubie na przyszły sezon, jako piłkarz ciągle wypożyczony z Ołomuńca. - Cieszę się z każdego roku w Legii. Myślę, że to była dobra decyzja. Zagramy w kwalifikacjach Ligi Europy, a tam można się pokazać - cieszy się piłkarski reprezentant Czech na łamach czeskiej prasy.</p>

Nie martwi Pana to, że Legia jedynie przedłużyła wypożyczenie, a nie wykupiła Pana, tak jak było to uzgodnione?

- Byłem wypożyczony na pół roku, a teraz mam następny rok. Umowy transferowe są zwykle dokonywane na dwa lata. W związku z tym nie ma dużej różnicy. Ciągle jestem zawodnikiem Ołomuńca i to na dziś dobre rozwiązanie. Cieszę się z każdego roku w którym mogę grać.

Tym bardziej, że w swoim pierwszym zagranicznym klubie zdobył Pan swoje pierwsze trofeum.

- Cieszę się bardzo z tego Pucharu Polski. Przenosiłem się do Polski aby wygrywać trofea, o nic innego w tym klubie nie chodzi. Tutaj nikogo nie interesuje drugie miejsce.

W takim razie, zajęcie trzeciego miejsca przez Legię w tym roku musiało być rozczarowaniem.

- Było sporym rozczarowaniem. Dlatego musieliśmy zwyciężyć w Pucharze Polski. W związku z tym musimy należycie przygotować się do następnego sezonu. Niektóre transfery już zostały przeprowadzone, co mnie zdziwiło. Klub sprowadza wielu zawodników.

Ostatnio w Warszawie kupiono napastnika - Danijela Ljuboję. Ma Pan dużą konkurencję w ataku.

- Zdecydowanie tak.

Jest Pan spokojny o swoje występy w Legii? Początek miał Pan wspaniały. Strzelił Pan bramki, ale potem przyszła kontuzja i wypadł Pan ze składu.

- Graliśmy co cztery dni. Polska liga wymaga dużo siły fizycznej. Na początku grałem wszystkie mecze po dziewięćdziesiąt minut. Potem złapałem kontuzję mięśnia i musiałem „zwolnić”. Nie mogłem się do tego stylu przystosować. Sam oczekiwałbym od siebie więcej strzelonych bramek. Przyzwyczajony jestem do innego stylu gry, polegającego na większej współpracy. Myślę , że teraz będzie już tylko lepiej.  

Spodobała się Panu Liga Polska?

- Tak, jest bardziej wymagająca pod względem fizycznym od naszej, ale nie brakuje piłkarzy typowo technicznych. Poziom gry jest bardzo wysoki.

Niewiele brakowało, a w jednym sezonie zdobyłby Pan dwa puchary. Było Panu szkoda Ołomuńca po finałowym meczu z Mlada Boleslav?

- Oglądałem Sigmę. Było mi bardzo szkoda że nie zwyciężyła. Karne są zawsze loterią.

Do konkurenta, czyli Polonii przeszedł Pana poprzedni partner z ataku w Sigmie - Pavel Sultes. Cieszy się Pan z tego że będziecie się mogli spotykać w Warszawie?

- Tak. Warszawa jest ogromna, nie wiem czy będziemy się spotykać. Na kawę na pewno się umówimy. Pokażę mu miasto.

Przygotuje go Pan na spotkania z gorącokrwistymi polskimi fanami? Jak wygraliście puchar siedemdziesięciu fanów Legii zostało zatrzymanych przez policję?

- Legia ma najlepszych kibiców w Polsce. Przychodzi nas oglądać pełen stadion. Oni mają piłkę nożną w sercu, żyją nią. Jest tam inaczej niż w Czechach.

Zagrał Pan w reprezentacji Czech w Japonii w ramach Pucharu Kirin. Wierzy Pan, że z Legii Warszawa dostanie się Pan na stałe do reprezentacji Czech?

- Mam nadzieję. Będziemy grać z Legią w europejskich pucharach i będę bardziej widoczny. Myślę, że to mi pomoże. Cieszyłem się z wyjazdu z reprezentacją do Japonii, chociaż aklimatyzacja sprawiła mi problemy.

Tłumaczenie: Zbyszek

Polecamy

Komentarze (103)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.