News: Kucharczyk nie zagra ze Śląskiem

Michał Kucharczyk: Zagrałem dobrze 5 minut. Spokojnie

Marcin Szymczyk

Źródło: Warszawa.sport.pl

19.07.2013 08:48

(akt. 04.01.2019 13:09)

- Co się stało, że w drugiej połowie z New Saints zaczęliśmy grać o wiele lepiej? Nie wiem. Nie było mnie w szatni, rozgrzewałem się. Mogę tylko przypuszczać, że reakcja trenerów i zawodników była ostra. Wszyscy chwalą mnie za dobry występ w Walii, ale ile ja tak naprawdę dobrze zagrałem? Pięć minut? Spokojnie. Ci, co z New Saints zagrali słabiej, za chwilę mogą z Widzewem być najlepsi na boisku. Jeden mecz o niczym nie świadczy. o tym, kto będzie gra, W dużym stopniu decydują treningi. Nie wiem, czy wystąpię z Widzewem. Na razie śmieszy mnie to, że zagrałem dobre pięć minut i dla wielu stałem się bohaterem - mówi w rozmowie z Warszawa.sport.pl Michał Kucharczyk.

- Media pisały przede wszystkim o tym, że sobie nie radzę. Ja na takie sprawy patrzę z przymrużeniem oka. Media piszą raz tak, a za chwilę inaczej. Jak ktoś chce mnie oceniać, to niech mnie ocenia. Tylko niech później nie zmienia zdania, bo to śmieszne. A i tak najważniejsze jest przecież to, co mówi trener i koledzy z szatni.


Masz jakieś założenia na ten sezon?


- Obronić tytuł i awansować do pucharów. Wiadomo, że każdy chce strzelić jak najwięcej goli, choć teraz, gdy gram na skrzydle, bardziej powinno mi zależeć na asystach. Nie mam jednak konkretnego celu. Wiem, że moje statystyki z dwóch ostatnich lat nie były porywające. Po pierwszym meczu wygląda to dobrze. Chciałbym to teraz przełożyć na ligę. Ale najważniejsze jest dla mnie dobro drużyny. Czy gole będę strzelał ja czy np. "Sagan"- jest mi obojętne.


Kiedyś grałeś jako napastnik. Teraz, od dłuższego czasu, jako skrzydłowy. Gdzie czujesz się lepiej?


- Przez wiele lat grałem jako napastnik i to jest moja ulubiona pozycja. Wydaje mi się, że prezentowałbym się tam lepiej niż na bokach pomocy. Trener widzi we mnie jednak skrzydłowego. Nie zamierzam narzekać.

 

Masz przekonanie, że ten nadchodzący sezon będzie lepszy niż te dwa ostatnie w twoim wykonaniu?


- Nie chcę krakać. Po pierwszym sezonie też mówiłem, że chcę grać jeszcze lepiej. A co z tego wyszło - każdy wie. Lepiej, jak wrócimy do tej rozmowy za pół roku albo za rok. Wtedy ocenimy, czy Michał Kucharczyk zrobił postęp.

Więcej na Warszawa.sport.pl

Polecamy

Komentarze (32)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.