News: Michał Pazdan: Nie jest mi dane grać z Górnikiem

Michał Pazdan: Nie jest mi dane grać z Górnikiem

Marcin Szymczyk

Źródło: efortuna.pl

18.11.2017 21:21

(akt. 02.12.2018 11:47)

- Do czwartku nie wyszedłem na boisko z drużyną – ani z Legią, ani wcześniej z reprezentacją Polski. Przez ostatnie dwa tygodnie ćwiczyłem głównie na siłowni. Pracowałem tak, by nie obciążać stawu skokowego. To kłopot z prawą nogą, tą teoretycznie słabszą. Dotychczas z Górnikiem czy grając w Jagiellonii czy teraz w Legii, za każdym razem coś mi dolegało. Jak nie kartki, to kontuzja albo grypa. Nie jest mi dane grać z tym Górnikiem. (W piątek piłkarz nie wyszedł na trening razem z drużyną i jego występ wydaje się być wykluczony – przyp. red.). W Zabrzu zadebiutowałem, tam zaczęła się moja przygoda z piłką, spędziłem tam pięć lat - opowiada Michał Pazdan w "Studiu Fortuna".

- Czy chodzę na intensywny kurs języka tureckiego i sprawdzam kurs liry tureckiej? Czytałem o tym (śmiech). Nie skomentuję tego.


- Czego mi w Legii brakuje z Zabrza? Kogutów (śmiech). Za wielu ich nie dostałem, bo są przyznawane najlepszym graczom meczu, ale kilka otrzymałem. W Górniku wiele się zmieniło – od zarządzana, przez stadion i komplet na trybunach, a na składzie pierwszego zespołu kończąc. Tam zawsze była fajna atmosfera.


- W niedzielnym spotkaniu musimy zwrócić szczególną uwagę na Angulo – nam już dał się we znaki w Zabrzu, gdy przegraliśmy 1:3. Nie przez przypadek strzela tyle goli, jest skuteczny.


- Złapaliśmy odpowiedni rytm, wygraliśmy cztery spotkania z rzędu i teraz najważniejsze by nas to nie uśpiło. Trzeba to podtrzymać do końca roku. W każdym spotkaniu mamy momenty, że gramy fajnie i przyjemnie dla oka. Ale nie jest to okres, który nas zadowala. Musimy dłużej utrzymywać się przy piłce, łatwiej nią operować i stwarzać więcej okazji pod bramką przeciwnika. 


- Jako zespół mieliśmy dwa piekielnie trudne momenty w tym sezonie - po odpadnieciu z pucharów i po porażce z Lechem w Poznaniu. Ja też miałem trudne momenty - dwie czerowne kartki - z Sheriffem i Zagłębiem. Nie było miło i przyjemnie, ale czasem tak musi być. Ważne by szybko się z tego podnieść, dojść do równowagi psychicznej. 

 

Zachęcamy do polubienia fanpejdżu eFortuna.pl oraz do wizyty na na stronie Fortuny - kliknij tutaj.

Polecamy

Komentarze (2)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.