Michał Probierz

Michał Probierz: Z Legią agresywni od początku

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: cracovia.pl

20.04.2019 10:51

(akt. 20.04.2019 10:52)

- Być może dzielenie punktów byłoby w tym sezonie dla nas korzystne, różnice w czubie tabeli byłyby znikome, ale to była pomyłka, na szczęście już tego nie ma. Podobnie jest z podziałem ligi na grupy, ponieważ te ostatnie mecze gra się z dużym natężeniem. Nie koncentruję się wyłącznie na swoim zespole, ale staram się patrzeć na całokształt i dlatego uważam, że te najważniejsze spotkania powinny być rozgrywane co tydzień. My mamy swój cel i spróbujemy odrobić stracone punkty - mówił na konferencji prasowej przed meczem z Legią trener Cracovii, Michał Probierz.

- O mistrzostwie, grze w pucharach czy spadku decyduje tydzień czy dwa. A przecież co trzy dni można by grać mecze w sezonie zasadniczym, a te najważniejsze w odstępie tygodniowym.

- Nie jestem wyznawcą tezy, że zwycięskiego składu się nie zmienia, nie przywiązuję uwagi do takich rzeczy. Takie przyzwyczajenia są oznaką słabości, to takie zabobony. Trzeba się jak najlepiej przygotować fizycznie i taktycznie do przeciwnika i zagrać jak najlepiej.

- Wygraliśmy nie tak dawno w Warszawie, ostatnio wygraliśmy z Lechią. To dodaje wiary w siebie, ale pewni siebie jechaliśmy już do Legnicy i Miedź nam pokazała, co powoduje zbytnia pewność siebie.  Na pewno jedziemy z mniejszą presją, nie ciąży już na nas seria wielu lat bez wygranej w Warszawie. Ale nie zmienia to faktu, że Legia jest głównym faworytem do mistrzostwa. Punkty tak się ułożyły, że rywalizować o mistrzostwo będzie też Lechia, może włączy się do tego Piast. Wygrywając w Warszawie moglibyśmy się włączyć do tej rywalizacji, ale nie będzie o to łatwo. Legia to doświadczony zespół i z presją radzi sobie od kilku lat. Dlatego musimy być bardzo skoncentrowani.

- To będzie zupełnie inny mecz niż poprzedni przy Łazienkowskiej. Legia ma nowego trenera, wróciły uśmiechy, poprawiła się atmosfera. Legia w ostatnich meczach odrobiła straty, nabrała pewności siebie, Carlitos po zmianie szkoleniowca zaczął grać to, co lubi, często schodzi na boki. Wielu graczy otrzymało swobodę i potrafi z niej skorzystać. Czeka nas bardzo ciężki bój, ale postaramy się do niego przygotować jak najlepiej. Musimy być agresywni od początku i starać się wyeliminować atuty warszawian. Po poprzednim spotkaniu w Warszawie, piłkarze uwierzyli, że mogą rywalizować jak równy z równym i nabrali pewności siebie. To jest potrzebne, ale trzeba też być ostrożnym.

- Musimy zagrać stabilnie jako zespół, wyeliminować atuty Carlitosa, ale i innych piłkarzy. Bardzo niebezpieczny jest schodzący do środka Medeiros, ma świetne uderzenie z dystansu. Szymański też jest groźny, to trio zawodników stwarzających ogromne zagrożenie, są uniwersalni. Dlatego musimy być bardzo agresywni od początku meczu. Vuko też na pewno pozytywnie nastawi swój zespół, ma już trzy zwycięstwa na koncie. Mam nadzieję, że na trzech wygranych się skończy, a później może jego seria dalej będzie się toczyła.

Polecamy

Komentarze (51)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.