News: Michał Żewłakow: Furman wzbudza duże zainteresowanie

Michał Żewłakow: Akceptuję rolę rezerwowego

Marcin Szymczyk

Źródło: Warszawa.sport.pl, Gazeta Wyborcza

26.03.2013 07:55

(akt. 05.01.2019 10:16)

- Nie dostałem jakichkolwiek sygnałów, co z moją dalszą karierą w roli piłkarza. Wiadomo za to, że otrzymałem propozycję innej pracy. Na razie nie myślę o tym, nie chcę się dekoncentrować. Co prawda ostatnio nie miałem zbyt wielu okazji do gry, więc pewnie nie miałoby to wpływu na moją postawę na boisku. Wciąż jednak chcę myślę o meczach jak piłkarz, a nie osoba zajmująca się drużyną z zewnątrz. Pewnie niedługo spotkam się z prezesem, żeby dokładnie porozmawiać, czego ode mnie oczekuje i jakie obowiązki chciałby mi powierzyć -

Nie byłoby ci żal np. eliminacji do Ligi Mistrzów z Legią?


- Zadecydują zdrowie i forma. Gdyby po czterech latach znowu udało się awansować do Champions League, byłoby świetnie. Ale muszę sobie otwarcie powiedzieć, że na tym poziomie do dobrej gry konieczne są nienaganne zdrowie i wysokie umiejętności. Jako piłkarz już się raczej nie rozwinę. Do pierwszego składu Legii wchodzi coraz więcej piłkarzy młodszych, bardziej perspektywicznych i szybszych. Trener Urban już układa zespół pod ewentualne mistrzostwo i późniejszą grę w pucharach.


Nie jesteś wkurzony rolą rezerwowego?


- Zdaję sobie sprawę, że moja kariera powoli się kończy. Trener ma niewdzięczną rolę. Z jednej strony chciałby okazywać szacunek doświadczonemu piłkarzowi, a z drugiej decyzja o odsunięciu od składu kiedyś musi nadejść. Każdy piłkarz, który ma choć trochę ambicji, jest sfrustrowany i zły na taką sytuację. Najważniejsze, by taka ambicja nie była fałszywa. Jeśli zespół wygrywa i piłkarze, którzy zajmują moje miejsce, grają dobrze, akceptuję decyzje trenera.


Jan Urban przesunął na środek obrony Artura Jędrzejczyka, który dotąd najczęściej grał z prawej strony.


- I moim zdaniem zawsze będzie dobrym prawym obrońcą, ale teraz ma szansę być wybitnym stoperem. Ma niezbędne do tej roli cechy: jest szybki, wysoki, skoczny, odważny. Nie boi się pojedynków indywidualnych, jest silny. Z drugiej strony brakuje mu kilku rzeczy w grze ofensywnej, powinien częściej uczestniczyć w akcjach na połowie przeciwnika, podawać w pole karne. Dużo więcej może dać zespołowi jako środkowy obrońca niż prawy.


Zapis całej rozmowy z Michałem Żewłakowem można znaleźć na Warszawa.sport.pl

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.