News: Michał Żewłakow: Niektórzy kibice muszą się zmienić

Michał Żewłakow: Nie jestem profesjonalistą

Marcin Szymczyk

Źródło: Rzeczpospolita

14.02.2012 12:10

(akt. 04.01.2019 13:55)

<p>- Zmieniłem się, niedługo skończę 36 lat i jestem najbardziej doświadczony w drużynie. Nie powoduje to jednak, że nie mam prawa do błędów. I jako piłkarz, i jako człowiek. Śmieję się, kiedy słyszę, że jestem profesjonalistą. Nie jestem. Uważam, że jestem rzetelny. Profesjonalizm to coś bardzo trudnego, bo bardzo nudnego. A ja nudy nie zniosę. Natomiast staram się tak żyć, by nie miało to wpływu na moją grę. Są ludzie, którzy takiego podejścia zupełnie nie akceptują, ale Maciej Skorża, który chciał mnie w Legii umie ze mną się dogadać. Wie na co można mi pozwolić, a ja wiem, co nigdy nie zostanie zaakceptowane - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" obrońca Legii Michał Żewłakow.</p>

- Może nie jestem idealnym wzorem do naśladowania, ale samym sobą udowadniam, że można się i fajnie pobawić, i zrobić taką karierę, by nie myśleć, że zmarnowało się czas.


- Dla mnie Sporting to klasa Spartaka. Z Rosjanami uporaliśmy się i to w jakich warunkach, więc teraz mam w sobie tyle wiary, że chciałbym grać ze Sportingiem już teraz. Oczywiście ubytki kadrowe nie ułatwiają nam zadania, ale nie wiem dokładnie jaka jest sytuacja finansowa klubu. Kiedy ostatnio Legia sprzedała zawodnika za dwa miliony euro? Dawid Janczyk czy Łukasz Fabiański odeszli za większe kwoty, ale to już kilka lat temu.


- Fizycznie czuję się dobrze, piłka ciągle mi się jeszcze nie nudzi. Ale jak patrzę w protokół meczowy i szukam rówieśnika, to łatwiej mi go znaleźć wśród sędziów, albo masażystów. Wtedy sobie myślę: „Michał, może już wystarczy?". Kontrakt mam do czerwca, myślę że z propozycją przedłużenia działacze poczekają do końca sezonu. Zobaczą, jak wytrzymam drugą rundę. To tak, jak z nowym, ładnym mieszkaniem, do którego nagle wstawia się antyk.


Rozmawiał: Michał Kołodziejczyk


Cały, długi wywiad z Michałem Żewłakowem o szansach Legii, polskiej rzeczywistości i trudnej roli nauczyciela można przeczytać na stronach "Rzeczpospolitej"

Polecamy

Komentarze (15)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.