News: Michał Żewłakow został dyrektorem sportowym

Michał Zewłakow: Nie powiem, że to koniec transferów

Marcin Szymczyk

Źródło: legia.com

14.02.2014 15:22

(akt. 04.01.2019 13:38)

- To zawodnik, który został przez nas wyselekcjonowany. Naszym zdaniem idealnie pasuje do Legii. Orlando jest w dobrym wieku, ma 25 lat. Ma aspiracje do gry w reprezentacji Portugalii. Uważamy, że jest to piłkarz na odpowiednim poziomie. Przemawiają za nim statystyki z tego sezonu - dotychczas zdobył trzynaście bramek. Gdyby nie pewne perturbacje, problemy czy różnice zdań, ten napastnik trafiłby do nas odpowiednio wcześniej. Nie chcemy jednak rywalizować czy udowadniać sobie z trenerem Bergiem, kto jest mądrzejszy. Zależało nam na tym, aby w szkoleniowcu ta decyzja troszkę dojrzała. Wydaje mi się, że to był ostateczny termin, w którym on mógł do nas dołączyć. Jeśli chodzi o dział scoutingowy, to Orlando jest właśnie tym napastnikiem, o którego nam chodziło - tłumaczy w rozmowie z serwisem legia.com dyrektor d.s. skautingu Michał Żewłakow.

Czemu to trwało aż tyle?


- Tak naprawdę na obóz do Turcji pojechaliśmy tylko po to, aby obejrzeć sparing z Tomem Tomsk, a następnego dnia ruszyć na Cypr, by sfinalizować transfer Orlando. Trener miał jednak pewne wątpliwości, pojawiły się inne kandydatury, a to spowodowało pewne opóźnienie, jeśli chodzi o tę przeprowadzkę. Chcemy współpracować z trenerem, być pewnym narzędziem w jego rękach. Czas jednak złagodził sytuację, szkoleniowiec lepiej poznał drużynę, zobaczył ją w warunkach meczowych. Po kolejnej rozmowie doszliśmy do wniosku, że Orlando jest tą osobą, która powinna przyjść do Legii.


To już koniec transferów?


- Nie mogę powiedzieć, że to koniec transferów. Będziemy starać się wzbogacić naszą drużynę o kolejnego piłkarza. Nie wiem, czy się to uda, ale chcielibyśmy, by do drużyny przychodzili zawodnicy, którzy podniosą jakość i z których trener, drużyna i Kibice będą mieli dużo pociechy. Mamy obecnie kilku napastników. Niektórzy z nich są gotowi, by wskoczyć do składu i dawać jakość, niektórzy potrzebują jeszcze trochę czasu i mogą zostać wypożyczeni, by nabierali doświadczenia na poziomie ligowym w innych drużynach.


Zapis całej rozmowy z Michałem Żewłakowem znajdziecie na legia.com

Polecamy

Komentarze (26)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.