News: Michał Żyro: O powołaniu do kadry powiedziała mi mama

Michał Żyro: O powołaniu do kadry powiedziała mi mama

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

06.05.2014 19:28

(akt. 08.12.2018 17:14)

Po dzisiejszym treningu porozmawialiśmy sobie z Michałem Żyro, który w tym roku gra naprawdę dobrze, a w nagrodę trener Adam Nawałka wysłał mu powołanie do reprezentacji Polski na mecz z Niemcami.

- Oglądałem spotkanie Legii z Lechią, denerwowałem się, nie mogliśmy długo zdobył bramki, a gra była szarpana. Ani oni, ani my nie mieliśmy dogodnej sytuacji do zdobycia bramki. W drugiej połowie wiele się nie zmieniło, poza główką Dudy, był jeszcze tylko strzał Vranjesa. Nerwy więc były, wyskoczyłem wysoko z radości po trafieniu Ondreja. Fajnie, że taki wynik udało się dowieźć do końca, bo tam grało nam się ostatnio słabo.


Oglądając mecz w domu w telewizji miałeś czasem takie wrażenie, że brakuje na tym skrzydle Michała Żyry?


- Nie myślałem tymi kategoriami. Ważne, ze wygraliśmy, kara już za mną i mam nadzieję, że zagram z Wisłą w piątek.


Jak na razie grasz równo na wysokim poziomie. To pierwsza taka runda w twoim życiu. Jest i nagroda – powołanie do reprezentacji Polski na mecz z Niemcami.


- Zgadza się to fajne wyróżnienie za ten okres po urazie i ciężkim okresie przygotowawczym. Udało się wkomponować w zespół z nowym trenerem. Forma rzeczywiście jest i mogę z czystym sumieniem jechać na tą kadrę. Nie będzie spekulacji, że to powołanie było na wyrost, jakoś sobie na nie zasłużyłem. Dobrze mi idzie, utrzymuję wysoką dyspozycję, gram w pierwszym składzie najlepszego klubu w Polsce i cieszę się, że trener docenił mój wkład w wyniki zespołu.


Rozmawiałeś wcześniej z Adamem Nawałką czy zostałeś zaskoczony?


- Nie, nie rozmawiałem. Jeszcze przed treningiem nie wiedziałem o powołaniu, dopiero po zajęciach dowiedziałem się do mamy (oglądała mecz z udziałem brata Michała na bocznym boisku – przyp. red.). Nawet nie myślałem o reprezentacji, o meczu z Niemcami. Daleka droga też od wysłanego powołania do gry. Nie zastanawiam się więc nad pozycją na boisku czy ilością minut z orłem na piersi.


Byłeś łączony w przeszłości z klubami Bundesligi, będzie okazja by się przypomnieć.


- (śmiech). Zobaczymy. Na razie jest mecz z Wisłą i na tym się skupiam.


Biała Gwiazda po pięciu meczach bez punktu zdemolowała Pogoń. Dodatkowo na mecz z Legią zdrowieją kolejni zawodnicy. To będzie najtrudniejszy mecz w rundzie finałowej?


- Może być najtrudniejszy, a może być i najłatwiejszy. Po wygranej 5:0 mogą być na fali wznoszącej i kolejne spotkanie też może im wyjść. Ale mecz meczowi nierówny. Wynik mógł być wypadkiem przy pracy dla Pogoni. Z pewnością taki rezultat niepokoi kibiców w Szczecinie, ale może się okazać, że kolejne spotkania będą dla Portowców zwycięskie. Z Legią każdy gra inaczej, zobaczymy co pokaże Wisła. W takich spotkaniach często decyduje forma dnia, taktyka. Wszyscy już wiemy jak gramy, większość tych spotkań wygląda podobnie, jest powtarzalność i systematyka.


W Gdańsku tej powtarzalności widać nie było.


- To nie był dobry mecz, ale jeśli potrafimy wygrać grając gorzej to znaczy, ze jesteśmy solidną drużyną. Takimi meczami zdobywa się mistrzostwo kraju.


Patrząc na ciebie można stwierdzić, że jesteś piłkarzem silniejszym psychicznie niż choćby rok temu.


- To prawda, ten uraz wzmocnił mnie psychicznie, bardzo wzmocnił. Trudno mi to opisać, bo nikt z was tego nie przeżył. Siedziałem w domu, nie mogłem wychodzić na zewnątrz i były dni, że oglądałem mecze 24 godziny na dobę. Potem kilka meczów Legii obejrzałem z trybun, siedząc z kulami pod pachą. Moment wybiegnięcia na trening był dla mnie czymś niesamowitym, czymś co doceniłem tak, jak nigdy wcześniej.


A krytyka z jakąś się spotykałeś wcześniej była słuszna?


- Myślę, że była słuszna. Czasem opinie w internecie były przesadzone, ale wiadomo, że w sieci nie ma granicy, każdy pisze, co chce. Ale ogólnie ta krytyka była słuszna, moja gra nie wyglądała tak, jak powinna.

Polecamy

Komentarze (17)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.