Michał Żyro wyląduje w rezerwach?!

- Działacze Legii podejrzewają, że… tak naprawdę Żyro ma od dawna podpisaną umowę z jednym z angielskich klubów. Już latem był bliski transferu na Wyspy, ale sprawa nagle „umarła”. Pytanie, czy umarła dlatego, że Anglicy się rozmyślili, czy też umarła, ponieważ już wtedy klepnięto porozumienie, które wejdzie w życie latem 2016 roku. Oczywiście opcja numer dwa byłaby złamaniem przepisów, ale jeśli obie strony będą wystarczająco dyskretne, to nikt niczego nie wykryje. Do wniosku, że tak właśnie się stało... bo piłkarz kupił sobie bardzo drogiego Mercedesa, bo mimo, iż jest po kontuzji, to nie jest zainteresowany przedłużeniem umowy z niską sumą odstępnego, a agenci działajacy w Wielkiej Brytanii mieli powiedzieć, ze piłkarz należy już do kogoś innego... - informuje "weszlo.com".

W poprzednich latach Michał Żyro miał ofery z Hannoveru i Wolverhamton, ale kluby nie dochodziły do porozumienia w sprawie sumy odstępnego. Piłkarz od dawna jest zdecydowany na wyjazd zagraniczny, chciałby spróbować swoich sił w innej lidze i innej rzeczywistości. Z naszych informacji wynika, że trwa rozglądanie się za nowym pracodawcą, a od trzech miesięcy nie było kontaktu na temat nowego kontraktu między Legią, a agentem piłkarza. Wcześniej faktycznie proponowany był nowy kontrakt z sumą odstępnego wynoszącą około 3 milionów euro.