Mięciel podpadł

Marcin Mięciel miał wystąpić w roli głównej podczas meczu Iraklisu Saloniki z Anorthosis Famagusta. Mecz tych dwóch drużyn obserwował selekcjoner Zbigniew Boniek. Tymczasem czołowy snajper greckiej drużyny zasiadł na trybunach! Polski napastnik był zszokowany takim obrotem sprawy - Nie wiem co się stało. Trener odstawił mnie od drużyny. Rano doszło do pewnego zdarzenia, ale nie sądziłem, że będzie ono miało tak daleko idące konsekwencje. Co się stało? Otóż nie wiedziałem, że będziemy mieli trening. Wiadomo, że różnie bywa z komunikacją. Przyszedłem bez butów do biegania. Powiedziałem, że mogę w takim razie biegać boso, bo przecież często tak się robi. Trener coś powiedział, a ja odpowiedziałem przez pomyłkę po polsku. Chyba pomyślał, że mu nawrzucałem. Dwie godziny przed meczem dowiedziałem się, że nie usiądę nawet na ławce rezerwowych. Byłem w szoku – powiedział Mięciel. W związku z tym nie wiadomo, co będzie z powołaniem napastnika na mecz z Łotwą. Boniek nie dał Mięcielowi ostatecznej odpowiedzi. - Trener musi teraz wszystko przemyśleć. A ja już wiem, że w Grecji wszystko jest możliwe – stwierdził Mięciel.