News: Miroslav Radović: Legia obroni tytuł, ale latem potrzeba transferów

Miroslav Radović: Legia obroni tytuł, ale latem potrzeba transferów

Marcin Szymczyk

Źródło: Wirtualna Polska

29.03.2015 09:23

(akt. 08.12.2018 01:47)

- Znam wszystkie wyniki Legii i jestem absolutnie przekonany, na 99 procent, że obronimy tytuł mistrza Polski. Z całym szacunkiem do reszty zespołów, nie widzę takiego, który mógłby nam odebrać mistrzostwo. Teraz co prawda zimą nikt nie przyszedł, ale potem trzeba zrobić dobrą analizę, kupić dwóch młodszych Radoviciów i nie będzie problemu. Latem na pewno trzeba będzie zrobić wzmocnienia. Trzeba przygotować się do okienka transferowego, potem kupić piłkarzy, którzy będą robić różnicę i znowu powalczyć o Ligę Mistrzów - mówi w rozmowie z "Wirtualną Polską" Miroslav Radović.

- Śledzę losy Legii i w kontakcie z zespołem też jestem. To jest mój klub, nigdy się to nie zmieni. Jest normalną sprawą, że po tylu latach człowiek zmienia drużynę. Też jednak żałuję, że w ten sposób się to wszystko potoczyło, mogło inaczej. Taka jest piłka. Dziś jesteś w jednym klubie, jutro w innym. Trzeba to uszanować. Bardzo żałuję, że tak się stało. Szczególnie, że ta sprawa wyszła przed takim ważnym meczem. Proszę mi jednak uwierzyć, ale nie miałem na to wpływu. Z drugiej strony nie ma przecież gwarancji, że gdybym był na boisku w Amsterdamie, Legia osiągnęłaby inny wynik z Ajaksem.


Długo trwało podjęcie decyzji o wyjeździe do Chin?


- Może mi pan nie uwierzyć, ale przez kilka dni nie byłem w stanie spać. To była moja najtrudniejsza decyzja. Rozmawiałem z wieloma osobami i potem, gdy już wszystko było jasne dostałem wiele wsparcia od kibiców. Wiadomo, są też tacy, którzy mnie krytykowali, każdy ma prawo powiedzieć co myśli. Krytykę biorę na siebie, ale nikt mi nie może zabrać tego, co przez dziewięć lat dałem temu klubowi. To były moje piłkarsko najlepsze lata. Nikt mi tego nie zabierze.


Wyjazd do Chin, poza tym że jest opłacalny finansowo, jest pana największym wyrzeczeniem w życiu?


- Czego by nie mówić, jest to dla mnie ogromne wyzwanie. Jak to w życiu. Ciągle powtarza się o tym aspekcie finansowym, ale jak mówiłem, projekt klubu mi się spodobał. A czy wypali? Zawsze jest ryzyko. Druga rzecz. Wszyscy też zapominają, że gdy w listopadzie przedłużyłem kontrakt to nie wpisałem kwoty odstępnego. Powiedziałem, że przedłużam umowę dlatego, żeby klub który przez tyle lat dał mi tak wiele, zarobił na mnie odpowiednią kasę. Wydaje mi się, że takie pieniądze jakie Legia dostała za zawodnika 32-letniego, to w Europie w zasadzie podobne transakcje się nie zdarzają. A wcześniej mogłem wyjechać za grosze, miałem propozycje z Chin i Zjednoczonych Emiratów Arabskich, chciano wykorzystać klauzulę, ale postawiłem sprawę jasno, że te pieniądze są dla klubu za małe. I tyle.


Zapis całej rozmowy z Miroslavem Radoviciem można przezcytać na stronach "Wirtualnej Polski".

Polecamy

Komentarze (41)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.